Ponad 5 tys. manifestantów, żądających ustąpienia prezydenta Egiptu Hosniego Mubaraka, zebrało się we wtorek rano w centrum Kairu. Przed południem planowane są wielkie manifestacje w stolicy oraz drugim co do wielkości mieście, Aleksandrii.
Demonstranci krzyczeli: "Precz z Mubarakiem", wymachując plakatami z wizerunkiem prezydenta na szubienicy. Niektórzy trzymali zdjęcie Mubaraka z podpisem: "Twoja głowa spadnie".
Jak podaje agencja AFP, wiele osób spędziło noc na centralnym placu Kairu - Tahrir - głównym miejscu antyrządowych manifestacji, które trwają tam od tygodnia.
Śmigłowce przelatują regularnie nad centrum miasta, a armia kontroluje wiele dojazdów do stolicy.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.