Od 17 listopada tego roku wszystkie fabryki wyrobów tytoniowych w Unii Europejskiej będą musiały produkować papierosy samogasnące, informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Taka decyzja Komisji Europejskiej ma na celu ograniczenie liczby pożarów, w których rocznie na świecie ginie ok. 70 tys. osób.
Nowe papierosy zostaną wyposażone w specjalne papierowe obrączki, wykonane z papieru, który słabiej przepuszcza tlen. Taki papieros, położony np. na popielniczce, lub trzymany dłużej w ręku, po chwili sam zgaśnie.
Do wyrobu bezpieczniejszej używki potrzebna będzie specjalna bibułka. Oczywiście droższa od używanej obecnie. Ale ceny papierosów, z tego powodu, raczej nie pójdą w górę, twierdzi "DGP".
Tym bardziej, że Schweitzer-Mauduit - jeden z największych na świecie dostawców papieru - uruchamia fabrykę w Stykowie pod Łodzią. Ma tam produkować bibułki do papierosów - tańsze niż wytwarzane przez Niemców i Austriaków.
Co najmniej 17 osób zginęło, gdy zawaliła się kopalnia koltanu, dziesiątki wciąż są pod gruzami.
Przez dwa dni jurorzy będą oceniać malunki, a w niedzielę ogłoszą werdykt.
Duchowni udadzą się do Anglii, Irlandii, Niemiec oraz Norwegii.
Przestrzegł też przed możliwymi konsekwencjami tej technologii dla rozwoju dzieci i młodzieży.
Aktywiści płacą nakładane na nich grzywny i kontynuują proceder.
W ocenie ZPP obecna sytuacja związana z płacami pracowników ochrony zdrowia jest nieracjonalna.