Polscy i rosyjscy przewoźnicy otrzymają w tym roku po 150 tys. zezwoleń na przewozy ładunków między tymi krajami - poinformowało Ministerstwo Infrastruktury. Resort podpisał 3-letnie porozumienie dotyczące zezwoleń na przewozy towarów do Rosji.
Jak powiedział w czwartek w Sejmie wiceminister infrastruktury Tadeusz Jarmuziewicz, Ministerstwo Infrastruktury podpisało ze stroną rosyjską porozumienie dotyczące podziału zezwoleń na 3 lata.
Z informacji przekazanych przez resort wynika, że polscy i rosyjscy przewoźnicy otrzymają w 2011 r. po 150 tys. jednorazowych zezwoleń na przewozy ładunków między tymi krajami. Taka sama ilość ma obowiązywać także w latach 2012-2013. W ramach puli 150 tys. zezwoleń na 2011 r. polscy przewoźnicy otrzymają 126 tys. zezwoleń na przewozy dwustronne oraz 24 tys. zezwoleń na przewozy do i z krajów trzecich.
Dotychczas Polska miała 150 sztuk tzw. umownych zezwoleń (pozwalających na wielokrotny wjazd na teren Rosji - PAP), co według stosowanych przeliczników pozwalało na wjazd do Rosji 1100 tirów, które mogły jeździć bez ograniczeń. Dawało to ok. 45-50 tys. przejazdów rocznie. Obecnie nasz kraj ma ponad 180 takich zezwoleń, co umożliwia stały wjazd 1600 ciężarówkom - tłumaczył Jarmuziewicz.
"Od dzisiaj mamy tyle zezwoleń, ile nigdy w historii Polski" - powiedział w Sejmie wiceminister. Podkreślił, że umowa z Rosją, która została zawarta w nocy ze środy na czwartek w Paryżu, zwiększa polskie przewozy do Rosji o 20 proc. "Jutro nastąpi wymiana w ambasadach pierwszych pul zezwoleń, które zostaną rozdane przewoźnikom" - dodał.
Wiceminister ocenił, że zawarte porozumienie to duży sukces. "Tym bardziej, że umowa została zawarta nie jak dotychczas na rok, ale na 3 lata, co daje +przewidywalność+ w biznesie - podkreślił.
Jarmuziewicz wyjaśnił, że na rynku polskim obowiązują dwa dokumenty uprawniające do przewozów do Rosji. Jeden wynika z przynależności do organizacji międzynarodowej, a drugi - z umowy dwustronnej. Przypomniał, że kilka miesięcy temu Rosja uznała, że z ok. 150 tzw. umownych zezwoleń tylko 67 uprawnia do przewozów do tego kraju. To ograniczało polskie przewozy o ok. 30 tys. przejazdów. W związku z tym Polska także chciała o tyle samo ograniczyć rosyjskie przewozy przez Polskę. Doprowadziło to do trudnej sytuacji transportowej, która miała miejsce w ostatnich tygodniach - wyjaśnił. Dodał, że jednak udało się przekonać rosyjskiego partnera do zmiany decyzji.
Rozmowy dotyczące przewozów do Rosji trwały nieprzerwanie od jesieni 2007 r.
Jak poinformował resort, podczas rozmów ze stroną rosyjską ustalono, że jeżeli przyznana Polsce pula zezwoleń uprawniających do wielokrotnego wjazdu zostanie zmniejszona, to strona polska ma prawo odstąpić od ustaleń dotyczących kontyngentu uzgodnionego ze stroną rosyjską.
Odnosząc się do sytuacji przewoźników, którzy obecnie znajdują się na terenie Federacji Rosyjskiej (ich dotychczasowe dokumenty straciły ważność 15 stycznia), wiceminister powiedział, że ciężarówki od piątku mogą wracać do kraju.
Jarmuziewicz podziękował przewoźnikom za wsparcie. "Bez waszej determinacji i waszego zaciśnięcia zębów nie doprowadzilibyśmy do tego, co udało się zrobić w Paryżu. To wy wykazaliście, że jest jedność branży transportowej z Ministerstwem Infrastruktury. Dało to +fantastyczną+ pozycję do negocjacji" - powiedział.
Zaznaczył jednocześnie, że Polska ma największą w Europie flotę tirów - ponad 130 tys. aut. Dodał, że ok. 10 proc. PKB związana jest z transportem.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.