Brytyjscy żołnierze zapoznają się z zadaniami, które będą realizować na granicy polsko-białoruskiej - przekazał szef MON Mariusz Błaszczak. Jak przypomniał, żołnierze z Wielkiej Brytanii rozpoczną służbę 8 grudnia.
W czwartek szef BBN Paweł Soloch informował, że prezydent Andrzej Duda wydał postanowienie o zgodzie na pobyt na terytorium RP żołnierzy Wielkiej Brytanii oraz Estonii. Od 2 grudnia do 30 kwietnia przyszłego roku do 155 żołnierzy Wielkiej Brytanii i do 150 żołnierzy Estonii będzie realizowało zadania związane ze wsparciem inżynieryjnym i rozpoznawczym operacji Sił Zbrojnych RP prowadzonej w strefie nadgranicznej.
Jak przekazał na Twitterze szef MON, "brytyjscy żołnierze zapoznają się z zadaniami, które będą realizować na granicy polsko-białoruskiej". "Brytyjczycy już 8 grudnia rozpoczną służbę i będą wspierać Siły Zbrojne RP m.in. w budowie i naprawie tymczasowego ogrodzenia" - podkreślił.
Wcześniej w niedzielę Błaszczak poinformował o aktywności żołnierzy z Estonii. "Wojska estońskie pomagają na granicy polsko-białoruskiej. Zadaniem żołnierzy z Estonii jest budowa i naprawa tymczasowego ogrodzenia oraz udrożnienie połączeń drogowych" - napisał w mediach społecznościowych.
Od środy do 1 marca przy granicy z Białorusią obowiązuje zakaz przebywania, z którego wyłączeni są m.in. mieszkańcy czy miejscowi przedsiębiorcy. Zakaz wprowadzono w 183 miejscowościach w województwach podlaskim i lubelskim przylegających do granicy z Białorusią. Wcześniej na tym samym obszarze, od 2 września do 30 listopada, obowiązywał stan wyjątkowy.
Obostrzenia w strefie nadgranicznej wynikają z kryzysu wywołanego przez reżim Alaksandra Łukaszenki na granicach Białorusi z Unią Europejską. Jak informowano, wojsko ze wsparciem brytyjskich i estońskich jednostek naprawia - uszkodzone podczas działań migrantów wspieranych przez służby białoruskie - bariery graniczne i zabezpiecza technicznie granicę.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.