Prezydent USA Barack Obama dał wyraz, choć nie wprost, swemu rozczarowaniu orędziem egipskiego przywódcy. W pisemnym oświadczeniu, wydanym w czwartek wieczorem, Obama wezwał egipskie władze, by "jasno" wyrażały się wobec własnego narodu i świata.
Obama nie odniósł się bezpośrednio do wystąpienia Mubaraka i jego decyzji o przekazaniu władzy swemu zastępcy, ale jednocześnie pozostaniu na urzędzie prezydenta.
"Egipski rząd musi wytyczyć wiarygodną, konkretną i zrozumiałą drogę w kierunku prawdziwej demokracji, ale jak na razie nie wykorzystuje szansy by to skutecznie czynić" - stwierdził Barack Obama.
Amerykański prezydent dodał, że władze w Kairze obiecały narodowi egipskiemu "przekazanie władzy", jednak unikają jasnego postawienia sprawy, czy to "przejście" będzie wystarczające i niezwłoczne. "Zbyt wielu Egipcjan nie jest nadal przekonanych, że rząd rzeczywiście dąży do demokracji" - napisał prezydent USA.
Obama wezwał egipski rząd do jasnego postawienia sprawy wobec własnego narodu i świata. "To jego odpowiedzialność" - stwierdził amerykański przywódca.
Zaapelował także do władz Egiptu o zniesienie stanu wyjątkowego i podjęcie poważnych rozmów z opozycją, a do wszystkich stron konfliktu o powstrzymanie się od przemocy.
Prezydent USA śledził wystąpienie Mubaraka na pokładzie Air Force One, podczas powrotu ze stanu Michigan do Waszyngtonu, w towarzystwie najważniejszych doradców ds. bezpieczeństwa. Obama i jego otoczenie byli niemal pewni, że Hosni Mubarak ogłosi swą dymisję.
Kilka godzin przed orędziem prezydenta Mubaraka szef CIA Leon Panetta, powołując się na egipskie władze, powiedział, że dymisja egipskiego przywódcy jest bardzo prawdopodobna. Amerykańskie media spekulują, czy władze w Kairze celowo nie wprowadziły w błąd administracji waszyngtońskiej.
To najpoważniejsze walki wewnątrz Syrii od 2020 r. Zginęło w nich już ponad 250 osób.
W odpowiedzi władze w Seulu poderwały myśliwce i złożyły protest dyplomatyczny.
O spowodowanie uszkodzeń podejrzana jest załoga chińskiego statku Yi Peng 3.
Program stoi w sprzeczności z zasadami ochrony małoletnich obowiązującymi w mediach.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.