Włoski mafioso Gioacchino Gammino, ukrywający się przez prawie 20 lat przed wymiarem sprawiedliwości po ucieczce z więzienia, został ujęty w aglomeracji Madrytu. Na trop przestępcy naprowadziło hiszpańską policję zdjęcie z wyszukiwarki Google Maps.
Na fotografii, która okazała się kluczowa dla ujęcia włoskiego gangstera, poszukiwany stoi przed prowadzonym przez siebie sklepem owocowo-warzywnym, rozmawiając z jednym z klientów. Zdjęcie to zamieścił w piątek portal 20Minutos, który twierdzi, że 61-letni mafioso był powiązany z Cosa Nostra.
Według śledztwa, które opisał również hiszpański dziennik "El Periodico", Gammino ukrywał się w stołecznej aglomeracji pod zmienionym imieniem i nazwiskiem.
Włoch, który prowadził też w pobliżu swojego warzywniaka restaurację z potrawami z kuchni sycylijskiej, został rozpoznany przez policjantów podczas wizyty w lokalu gastronomicznym. Kluczowa okazała się blizna na twarzy poszukiwanego. Mężczyzna został zatrzymany.
Gammino do Hiszpanii uciekł z jednego z rzymskich zakładów karnych w 2002 r. Przestępca odsiadywał kilka wyroków. W jednym z procesów został skazany za zabójstwo.
Wartość zrabowanego sera oszacowano na ponad 100 tysięcy euro.
Ciała Zawiszy nigdy nie odnaleziono, ale wyprawiono mu symboliczny pogrzeb w listopadzie 1428 r.
Powód? Nikt nie sprawdza, czy dokument naprawdę wystawił lekarz.
Jasne jest, że Moskwa chce przede wszystkim zaszkodzić naszym ludziom.
Libańskie ministerstwo zdrowia powiadomiło o śmierci czterech osób w izraelskich atakach.
Raport: potrzebna baza danych o aktywności nietoperzy na farmach wiatrowych.
Pięć podcastów "podejmuje kluczowe wątki z bogatej spuścizny Ojca Świętego.
RPO: obciążenie garaży w budynkach wolnostojących wyższą stawką podatku - niekonstytucyjne
... jeśli rząd tego kraju "nadal będzie pozwalał na zabijanie chrześcijan".