Kanada przedłużyła wojskową misję szkoleniową na Ukrainie i przekaże Kijowowi wojskowe wyposażenie - poinformował w środę premier Kanady Justin Trudeau.
Szef rządu zapowiedział, że Kanada przekaże Ukrainie bezpośrednią pomoc o łącznej wartości 340 mln dolarów kanadyjskich. Przekazywane przez kanadyjskie ministerstwo obrony wyposażenie wojskowe to m.in. systemy wywiadowcze, a także środki ochrony osobistej dla żołnierzy.
Ukraina zwracała się do rządu Kanady o "broń defensywną", przedłużenie misji wojskowej i sankcje wobec Rosji.
Trudeau powiedział podczas wspólnej konferencji prasowej z wicepremier Chrystią Freeland, minister spraw zagranicznych Melanie Joly i minister obrony Anitą Anand, że "rozwiązanie tych napięć powinno być dyplomatyczne". Dodał, że Anand uda się w najbliższych dniach na Łotwę i na Ukrainę.
Część sumy zadeklarowanej przez Ottawę to środki na przedłużenie operacji UNFIER, którą Kanada prowadzi na Ukrainie od 2015 r. Misja miała się zakończyć w marcu br., ale rząd sygnalizował, że zostanie przedłużona.
"Przedłużenie i rozszerzenie wojskowej obecności Kanady jako wparcia dla Ukrainy sprawi, że członkowie kanadyjskiej armii (Canadian Armed Forces - CAF) nadal będą prowadzić zaawansowane szkolenie wojskowe i doradztwo dla ukraińskich sił zbrojnych, aż do końca marca 2025 r. W najbliższych dniach 60 dodatkowych wojskowych dołączy do już obecnych na Ukrainie 200 kobiet i mężczyzn, z możliwością powiększenia liczby personelu CAF do 400. Kanadyjska armia będzie też współpracować z Communications Security Establishment (CSE, kanadyjski wywiad elektroniczny - PAP) w kwestii środków umożliwiających zwiększoną współpracę wywiadów, współpracę w kwestii cyberbezpieczeństwa i cyber operacji" - napisano w rządowym komunikacie.
Według komunikatu kanadyjscy wojskowi przeprowadzili na Ukrainie ponad 600 szkoleń z dziedziny taktyki i zaawansowanych technik wojskowych dla prawie 33 tys. ukraińskich żołnierzy i sił bezpieczeństwa.
Wicepremier Freeland przypomniała podczas konferencji prasowej o swoim ukraińskim pochodzeniu i licznych osobistych związkach między Kanadą i Ukrainą. "Ale kanadyjskie wsparcie w tym kryzysie nie opiera się na osobistych związkach () Dla Kanady, w styczniu 2022, jest szczególnie istotne, by wspierać Ukrainę. To leży w interesie naszego państwa. Chodzi o walkę między demokracją i autorytaryzmem" - powiedziała Freeland.
Rząd Kanady utworzył specjalny zespół w resorcie spraw zagranicznych, który zajmie się koordynacją działań rządu federalnego w sprawie Ukrainy, zostanie też wzmocniona działalność dyplomatyczna. Dodatkowo na Ukrainę trafi 50 mln CAD pomocy humanitarnej.
Premier Trudeau rozmawiał w środę z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen - poinformował komunikat biura prasowego rządu. Rozmowa dotyczyła "agresywnych i destabilizujących" działań Rosji. Trudeau i von der Leyen "podkreślili konieczność deeskalacji sytuacji przez Rosję i konstruktywne zaangażowanie się w dyplomację. Podkreślili, że każde dalsze militarne naruszenie terytorium Ukrainy będzie miało poważne konsekwencje, w tym - wprowadzenie skoordynowanych sankcji".
We wtorek rząd Kanady zdecydował o wycofaniu z Ukrainy rodzin swoich dyplomatów ze względu na rosnące napięcie w związku z działaniami Rosji.
W ub. tygodniu Kanada udzieliła Ukrainie 120 mln CAD pożyczki w ramach pomocy gospodarczej.
Również w ub. tygodniu Kanadyjskie Centrum Cyberbezpieczeństwa, działające w ramach CSE, ostrzegło w przed atakami hakerów, pracujących na zlecenie rządu Rosji i zaleciło zwiększenie zabezpieczeń, szczególnie w odniesieniu do tzw. krytycznej infrastruktury. W minionych dniach doszło do cyberataku na systemy kanadyjskiego MSZ. Obecnie nie są znane szczegóły.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.