Powinniśmy domagać się od ministrów spraw zagranicznych Europy stanowczego stanowiska w obronie prześladowanych chrześcijan - powiedział KAI prof. Władysław Bartoszewski nawiązaniu do spotkania ministrów spraw zagranicznych UE, które ma nastąpić 21 lutego.
„Trzeba, aby nasi ministrowie mówili jasno o potrzebie tolerancji w sytuacji, w której w wielu krajach świata chrześcijanie są fizycznie, czy wręcz biologicznie zagrożeni” – oświadczył dwukrotny polski minister spraw zagranicznych.
A oto pełen tekst wypowiedzi prof. Władysława Bartoszewskiego dla KAI:
Każde multilateralne spotkanie ministrów spraw zagranicznych Unii Europejskiej uważam za okazję do poruszenia spraw, które powinny nurtować wszystkie cywilizowane kraje. Nawet jeśli nie wszyscy w tej chwili wykazują jednakowe i identyczne ich rozumienie.
Do tych problemów, które – jako polskiemu politykowi i dwukrotnemu ministrowi spraw zagranicznych – wydają się ważne, a nawet zyskujące szczególnie ostro na ważności w ostatnim czasie, należy wyakcentowanie swobody wyznania i wolności religijnej. Chodzi o swobodę praktykowania religii, bez względu na to jakiej.
Chrześcijanie w tym Stolica Apostolska wykazują daleko posunięte zrozumienie dla innych religii. Wobec tego powinniśmy oczekiwać, a nawet domagać się od ministrów spraw zagranicznych Europy stanowczego stanowiska w obronie prześladowanych chrześcijan. Trzeba, aby nasi ministrowie mówili jasno o potrzebie tolerancji w sytuacji, w której w wielu krajach świata chrześcijanie są fizycznie, czy wręcz biologicznie zagrożeni.
Kiedyś ze zgrozą czytaliśmy o okrutnych mordach w Ruandzie, Burundi, czy innych krajach Afryki. Tymczasem dziś Kościoły chrześcijańskie, w tym Kościół katolicki, są zagrożone a ich wyznawcy mordowani za sam fakt wyznawania wiary. Jest to rzecz przerażająca, mająca miejsce w kilku krajach świata. Ktokolwiek w jakikolwiek sposób prześladuje chrześcijan, powinien spotkać się z prewencyjnym ostrzeżeniem ze strony Unii Europejskiej, że wolność jest niepodzielna, a w jej ramach mieści się wolność religijna.
Możemy szanować wolność innych wyznań i religii, ale z wzajemnością. Nigdy tak, aby chrześcijanie byli zobowiązani do traktowania z szacunkiem niechrześcijan, natomiast niechrześcijanie czuli się uprawnieni - z powodów politycznych, plemiennych czy innych - do złego, okrutnego traktowania chrześcijan.
Łączna liczba poległych po stronie rosyjskiej wynosi od 159,5 do 223,5 tys. żołnierzy?
Potrzebne są zmiany w prawie, aby wyeliminować problem rozjeżdżania pól.
Priorytetem akcji deportacyjnej są osoby skazane za przestępstwa.