W centrum kontrolowanego przez separatystów Doniecka na wschodzie Ukrainy można było usłyszeć odgłosy wielu eksplozji - poinformowała w sobotę późnym wieczorem agencja Reutera.
Przyczyna wybuchów nie jest znana. Na razie nie ma żadnych komentarzy ze strony separatystów, ani też władz w Kijowie.
Bank centralny wskazał także, z jakich krajów napływały inwestycje do Polski.
"Ważne jest przekazanie przesłania prawdy i zgody, którego potrzebuje świat."
Rosja będzie stanowić długoterminowe zagrożenie dla Europy nawet po zawarciu porozumienia.