Manifestanci protestujący w Libii służą interesom szefa Al-Kaidy Osamy bin Ladena - powiedział w czwartek przywódca tego kraju pułkownik Muammar Kadafi w rozmowie telefonicznej z libijską telewizją państwową. Podkreślił, że tylko on jest "moralnym autorytetem".
"Bin Laden...to jest wróg, który manipuluje ludźmi" - powiedział Kadafi przez telefon, wzywając obywateli, by nie ulegali wpływom bin Ladena.
Według Kadafiego, to Al-Kaida stoi za powstaniem przeciwko władzy w Libii i bojownicy tej organizacji "wykorzystują" młodych Libijczyków, wsypując im do kawy halucynogenne pigułki, żeby się buntowali.
Podkreślił, że tylko on jest "moralnym autorytetem" i "żadna osoba przy zdrowych zmysłach" nie przyłączy się do demonstracji przeciwko jego rządom. Wezwał obywateli, by odbierali broń demonstrantom, którzy przejęli kontrolę w znacznych częściach kraju. "Konstytucja jasno stanowi: odbierzcie im broń" - oświadczył.
Odnosząc się do gwałtownych starć w mieście Zawija na północy kraju, około 50 km na zachód od stolicy Trypolisu, Kadafi powiedział: "To, co dzieje się w Zawii, to farsa...ludzie przy zdrowych zmysłach nie angażują się w taką farsę". "Opuśćcie kraj w spokoju" - zaapelował.
Kadafi złożył "kondolencje rodzinom czterech ofiar zabitych przez siły bezpieczeństwa" w Zawii - podała agencja AFP. "Zastanawiam się, czy bin Laden pomoże wynagrodzić straty rodzinom zabitych" - dodał.
Jak poinformował dziennik "Kuryna", w Zawii, gdzie w czwartek doszło do starć między zwolennikami i przeciwnikami Muammara Kadafiego, zginęło co najmniej 10 osób, a kilkadziesiąt odniosło obrażenia.
Tymczasem telewizja Al-Dżazira podała, powołując się na naocznego świadka, że w 5-godzinnym ataku sił lokalnych wobec Kadafiego na Zawiję zginęło 100 osób, a około 400 zostało rannych. Według wspomnianego świadka zwolennicy Kadafiego przybyli rano w 35 samochodach "i zaczęli strzelać do ludzi". Jak powiedział, była to broń dużego kalibru, "taka, jakiej używa się przeciwko czołgom i samolotom".
Libijskie władze straciły kontrolę nad większością wschodniej części kraju; są oznaki, że stanie się tak również na zachodzie.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"