List z Polski jest głosem Kościoła powszechnego, którego najpierw powinniśmy wysłuchać.
Biskup niemieckiego Görlitz, Wolfgang Ipolt, pozytywnie zareagował na krytyczny list przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, Stanisława Gądeckiego dotyczący niemieckiej „Drogi Synodalnej”.
W rozmowie z portalem katholisch.de bp Ipolt podkreślił: „ W kontekście Drogi Synodalnej w Niemczech zawsze podkreślaliśmy, że jesteśmy i chcemy być częścią Kościoła powszechnego. List z Polski jest głosem Kościoła powszechnego, którego najpierw powinniśmy wysłuchać. W swoim liście abp Gądecki mówi o różnych pokusach, którym może ulec cały Kościół. Kto by zaprzeczył, że takie pokusy istnieją? Z mojego najbliższego otoczenia wiem, że Kościół w Polsce stoi obecnie przed podobnymi wyzwaniami jak my w Niemczech. Czy list z Polski nie może uświadomić także naszej drodze synodalnej pytań, które być może jeszcze nam się zacierają?”.
Jednocześnie bp Ipolt skrytykował opinię jaką wobec listu abp Gądeckiego wyraził wikariusz generalny z Essen, Klausa Pfeffera. „Nie mogę podzielić ostrej krytyki zawartej w tym liście – stwierdził bp Ipolt. – Sam papież Franciszek mówił o tym kompleksie niższości, który wszędzie hamuje zapał misyjny. Jestem przekonany, że w Niemczech żyjemy obecnie chrześcijaństwem raczej nieśmiałym, którego blask – z różnych powodów – jest utrudniony lub zamaskowany. Trzeba odzyskać radość Ewangelii (Evangelii gaudium) i żyć z pokorną pewnością siebie wiary” – dodał duchowny.
Ponadto bp Ipolt przypomniał, że w Niemczech mieszka wielu katolików z Polski. „Oczywiście, należą oni również do naszych parafii i częściowo przejęli za nie odpowiedzialność. Również w naszej diecezji pracują już kobiety z tego sąsiedzkiego kraju i one też przyczyniają się do budowania naszego Kościoła lokalnego. Jestem za to wdzięczny. Fakt, że pod pewnymi względami różnimy się w podejściu do wiary i Kościoła, nie powinien negatywnie wpływać na nasze dobre relacje. Przecież należymy do jednego Kościoła” – podkreślił bp Wolfgang Ipolt.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.