Żegnamy dziś malarza, rysownika, pedagoga, profesora, malarza świętych i świętego wśród malarzy - mówił w sobotę podczas pogrzebu Jerzego Nowosielskiego minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski.
Minister przypomniał, że Nowosielski (który ciężko chorował - PAP) odchodził powoli "żegnał się z nami - w jakimś sensie - ratami".
"Od czasu do czasu pisał. Pisał, iż chciałby przed śmiercią coś jeszcze zrozumieć, a tymczasem odchodzi i coraz więcej wątpi" - mówił Zdrojewski przywołując korespondencję malarza z Tadeuszem Różewiczem.
"Drogi Jurku - pisał Tadeusz Różewicz - my jesteśmy takim pokoleniem, które urodziło się na zakręcie. I tak po drodze coraz to nam coś ucieka, coś zostawiamy, ale wątpienie, to jest przecież źródło filozofii. W tym jesteśmy silni" - cytował minister.
Bogdan Zdrojewski podkreślił, że to, co pozostawił Nowosielski "to ważne rzeczy, ważne dzieła i ważny fragment twórczości świata"."Za to dziękujemy" - powiedział minister.
Jerzy Nowosielski spoczął w sobotę w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie.
Świecka karmelitanka, która zmarła w 1955 roku, jest bliżej wyniesienia na ołtarze.
Handel narkotykami, handel bronią, wymuszenia - i do tego posługują się brutalnymi metodami.
Papież Franciszek dobrze odpoczywał przez całą noc - poinformował Watykan we wtorek.
W ciągu minionego roku zmarło ponad 300 tys. osób, przy zaledwie 71 tys. urodzeń.