Zatrzymani za przekazywanie informacji rosyjskiemu wywiadowi mieli otrzymywać pieniądze od pracownika ambasady Rosji na Słowacji. Według informacji mediów jedna osoba przyznała się do winy.

ATAK ROSJI NA UKRAINĘ [relacjonujemy na bieżąco]

Ministerstwo Spraw Zagranicznych potwierdziło, że w poniedziałek wydaliło trzech rosyjskich dyplomatów za działania naruszające konwencję wiedeńską. Decyzja o wydaleniu zapadła na podstawie oceny słowackiego wywiadu. Dyplomaci mają 72 godziny na opuszczenie Słowacji.

4 marca w Przemyślu ABW zatrzymała urodzonego w Rosji dziennikarza Pablo G., którego zidentyfikowano jako agenta Głównego Zarządu Wywiadowczego Sztabu Generalnego Federacji Rosyjskiej (GRU). Mężczyzna miał szpiegować na terenie Warszawy, Medyki i innych polskich miast. Zatrzymanemu grozi do 10 lat więzienia. Z kolei pod koniec stycznia niemiecka prokuratura oskarżyła o szpiegostwo Ilhura N., pracownika jednego z bawarskich uniwersytetów. Według prokuratury mężczyzna przekazywał rosyjskim służbom informacje dotyczące technologii lotniczej i programów kosmicznych.

PAP DODANE 12.03.2022

Oskarżony o pracę na rzecz rosyjskiego wywiadu tłumaczem na spotkaniu Agaty Dudy z uchodźcami

Kancelaria Prezydenta nie była organizatorem spotkania w Brańszczyku i nie zapraszała na nie Mateusza Piskorskiego, zrobili to gospodarze; KPRP po potwierdzeniu jego tożsamości przekazała sprawę odpowiednim służbom - poinformował PAP szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot. »

więcej »