Salezjanie przekazali dotąd ponad 400 tys. euro z pomocą Ukrainie. Uchodźcy przyjmowani są w Polsce, Rumunii, Mołdawii i we Włoszech - poinformował ks. Ángel Fernández Artime SDB - przełożony generalny Towarzystwa św. Franciszka Salezego.
W liście skierowanym do salezjanów oraz całej Rodziny Salezjańskiej zaapelował o kontynuowanie pomocy oraz modlitwę o pokój. "Niech Bóg dotyka serc, które potrzebują przemiany i niech towarzyszy tym wydarzeniom w poszukiwaniu właściwych rozwiązań, zgodnych z Jego wolą" - napisał ks. Ángel Fernández Artime SDB.
ATAK ROSJI NA UKRAINĘ [relacjonujemy na bieżąco]
Podziękował także wszystkim salezjańskim wspólnotom na Ukrainie, w Polsce, na Słowacji, w Mołdawii i Rumunii, "które pracują, aby sprostać napływowi ogromnej fali tego bolesnego exodusu ludzi".
"Jesteśmy z wami i jesteśmy do dyspozycji w każdej potrzebie" - napisał generał salezjanów do współbraci na Ukrainie. Podkreślił, że w najtrudniejszej sytuacji są osoby starsze i chore, które nie mogą nigdzie wyjechać.
Przestrzegł jednocześnie przed potępianiem mieszkańców Rosji. "Jestem przekonany, iż w Rosji jest wielu ludzi, którzy bez wątpienia nie chcą tej masakry, która ma miejsce; ale albo nie mogą o tym powiedzieć, albo nie mogą odezwać się, bo wiemy, że jeśli to zrobią czeka ich więzienie, albo dają się zwieść fałszywym wiadomościom, które rozpowszechniają ich przywódcy" - napisał generał salezjanów.
"Nasze chrześcijańskie i salezjańskie serce nie pozwala nam potępiać ludzi za to, że urodzili się w takim czy innym miejscu. Potępiamy i odrzucamy złe uczynki oraz tych, którzy są za nie odpowiedzialni" - podkreślił ks. Artime.
Zaznaczył, że salezjańska "inspektoria Venezia-Mestre, położona najbliżej granicy z tymi krajami, wysłała dużą ilość pomocy".
"W Bacau w Rumunii rozpoczęto przyjmowanie uchodźców; w Kiszyniowie w Mołdawii w Ośrodku Księdza Bosko przyjęto już 220 osób. W naszej parafii w Cretoaia, przyjęto kolejnych 18 osób. W Bardolino w Włoszech i we wspólnocie Mogliano Veneto we Włoszech przyjęto dwie rodziny z dziećmi. W Costanza w Rumunii gościmy 15 osób w tym 7 dorosłych i 8 dzieci. W Mestre przebywają dwie matki z dziećmi. Kilka dni temu z domu salezjańskiego w Udine, we współpracy z Bankiem Żywności, wyjechały dwa samochody dostawcze z lekarstwami; a z Mogliano cztery ciężarówki z materiałami dla potrzebujących w Polsce" - czytamy w liście.
Salezjańska inspektoria w Niemczech udostępniła miejsce w domu w Beromtinster, gdzie zapewniono zakwaterowanie 20 uchodźcom i jest już w kontakcie ze szwajcarskim urzędem ds. uchodźców. "Podobnie czynią inne domy: w Salesianum w Monachium, w Don Bosco Aschau-Waldwinkel, w Kloster Benediktbeuem, w Kloster Ensdorf, Bonn, Pfaffendorf. Małoletni z Ukrainy pozbawieni opieki zostali przyjęci w ośrodku Helenenberg" - poinformował ks. Artime.
Zapewnił, że większość inspektorii salezjańskich na całym świecie mobilizuje się, aby udzielić pomocy finansowej. Poinformował, że "transfer pieniędzy otrzymanych i wysłanych wynosi obecnie ponad 400 tys. euro, z czego większość została przekazana do wizytatorii Ukrainy".
"Organizacja +Don Bosco Jugendhilfe Weltweit+ z Beromiinster w Szwajcarii zatwierdziła przyznanie 250 tys. euro na pomoc doraźną na Ukrainie, w Polsce i na Słowacji, a kolejne 30 tys. euro zostało wysłane do inspektorii krakowskiej na przyjęcie uchodźców" - napisał przełożony generalny salezjanów.
"Dobroczynna organizacja Don Bosco z Lugano przysłała znaczącą pomoc na budowę bunkra, o który prosili bracia na Ukrainie" - czytamy w liście.
Inspektoria niemiecka dostarczyła leki wraz z "Action Medeor Germany" we Lwowie, a wraz z Warszawską Prokuraturą Misyjną - łóżka i sprzęt dla uchodźców w Polsce.
Zaznaczył, że pomoc finansowa pochodzi z salezjańskich wspólnot z Hongkongu, Tajlandii, Irlandii, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Portugalii, Włoch, Hiszpanii i Brazylii.
"Również nowo otwarte inspektorie afrykańskie mają swój udział w tej pomocy" - dodał wymieniając inspektorię Afryki Nigerii i Nigru oraz inspektorię Afryki Północno-Zachodniej.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.