Modlitwa o nawrócenie Rosji nie kwestionuje wiary prawosławnych.
Wczorajszy akt zawierzenia Rosji i Ukrainy Niepokalanemu Sercu Maryi jakiego dokonał Ojciec Święty na Watykanie, przeżywany był w poszczególnych diecezjach Ukrainy, w takiej mierze, w jakiej pozwalały na to warunki wojenne.
W kijowskiej katedrze św. Aleksandra wieczornej liturgii przewodniczył miejscowy ordynariusz bp Witalij Krywicki, a homilię wygłosił nuncjusz apostolski na Ukrainie abp Visvaldas Kulbokas. Ponieważ poruszanie się po Kijowie jest dość ograniczone, a o godz. 20 rozpoczyna się godzina policyjna, celebracja liturgiczna miała bardzo kameralny charakter, przy niewielkiej ilości wiernych.
Wymowną była także liturgia w Charkowie, którą sprawował bp Paweł Honczaruk. Miasto jest wciąż ostrzeliwane, zatem uczestnictwo wiernych było prawie niemożliwe. W narodowym sanktuarium maryjnym w Berdyczowie modlił się tego wieczoru biskup pomocniczy diecezji kijowsko-żytomierskiej Aleksander Jazłowiecki.
Najbardziej rozbudowaną liturgią wczorajszego wieczoru była celebracja sprawowana w katedrze lwowskiej. Przewodniczył jej metropolita lwowski abp Mieczysław Mokrzycki. Rozpoczęła się ona adoracją Najświętszego Sakramentu połączoną z modlitwą różańcową. Natomiast o godz. 18.00 czasu ukraińskiego, wierni zgromadzeni we lwowskiej bazylice katedralnej, włączyli się w modlitwę sprawowaną na Watykanie, oglądając całość na wielkim ekranie ustawionym w prezbiterium katedry. Po jej zakończeniu, abp Mokrzycki odprawił Mszę w intencji pokoju.
Kościół greckokatolicki łączył się z Papieżem w Zarwanicy, największym sanktuarium maryjnym dla obrządku wschodniego. Tutaj zwierzchnik grekokatolików na Ukrainie, abp Światosław Szewczuk odczytał przed cudowna ikoną zarwanicką papieski akt zawierzenia.
*
Katolicy w Rosji z wielkim przejęciem przeżywali wczorajszy akt poświęcenia ich kraju Niepokalanemu Sercu Maryi. Jak przypomina wikariusz generalny katolickiej archidiecezji Moskwy, patriarchat moskiewski zawsze z wielką podejrzliwością podchodził do objawień w Fatimie, a w szczególności do tego, co Matka Boża mówiła o Rosji i potrzebie jej nawrócenia.
Tym niemniej można mieć nadzieję, że ogół wiernych nie odbiera tej konsekracji jako zakwestionowania wiary prawosławnych Rosjan, lecz jako zaproszenie do wspólnej modlitwy za ich ojczyznę.
Ks. Kirill Gorbunov zauważa, że zanim jeszcze Papież podjął decyzję o konsekracji, wielu rosyjskich katolików zwracało się z prośbą do swych biskupów, by poświęcili Rosję Niepokalanemu Sercu Maryi. Widzą w tym bowiem wyraz głębokiego zaufania do Maryi jako naszej matki – mówi ks. Gorbunov.
„W tym akcie konsekracji wyraża się najgłębsza nadzieja naszych wiernych. Wierzymy, że ten akt doprowadzi do przemiany ludzkich serc i pozwoli znaleźć pokojowe rozwiązanie tej tragedii. Wszyscy w Rosji, nie tylko katolicy, są wstrząśnięci, zaszokowani tym, co się dzieje. Nikt, naprawdę nikt, się nie spodziewał, że coś takiego może się wydarzyć. Oczywiście jako katolicy wierzymy, że wola Boża względem tych wydarzeń jest jasna, Objawienie mówi nam co jest złe, a co dobre. Ufamy w głębi serca, że Pan nas poprowadzi i ukarze nam pośród tych ofiar, które niestety mają miejsce, konieczność pokoju, dialogu i zrozumienia, że jak mówi Ojciec Święty, żyjemy w jednym małym świecie, którego nie wolno dzielić i żywić wrogości względem siebie nawzajem.“
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.