Reklama

Dowódca obrony w Mariupolu: sytuacja w zakładach Azowstal jest już bardziej, niż krytyczna

Zakłady metalurgiczne Azowstal w Mariupolu są ostrzeliwane przez rosyjskie wojska przez 7-10 godzin na dobę, sytuacja jest już bardziej, niż krytyczna - poinformował w czwartek dowódca 36. Samodzielnej Brygady Piechoty Morskiej major Serhij Wołyna, cytowany przez Radio Swoboda.

Reklama

Wołyna, używający również nazwiska Wołynski, wystosował kolejny w ciągu ostatnich dni dramatyczny apel, wzywając społeczność międzynarodową do udzielenia pomocy żołnierzom broniącym Mariupola i cywilom ukrywającym się w zrujnowanym mieście.

"Na terenie Azowstalu przebywa ponad 500 rannych żołnierzy. Są tu setki cywilów, w tym kobiety i dzieci. Nie ma za to jedzenia, wody ani lekarstw. W piwnicach panuje wilgoć, z powodu której rany nie chcą się goić" - przekazał Wołyna.

"Trzeba krzyczeć! Same słowa wsparcia i otuchy tutaj nie pomogą. Wszystkim powinno być wstyd za to, co dzieje się w Mariupolu, poczynając od prezydenta USA (Joe) Bidena, który tyle mówi na temat demokracji, a kończąc na wszelkich politykach, którzy kładą się spać w ciepłym, czystym łóżku, mają pod dostatkiem jedzenia i picia. Wstydźcie się za to, że tutaj dzieci znajdują się od ponad 50 dni w całkowitej izolacji" - podkreślił major w emocjonalnym wystąpieniu.

W ocenie dowódcy społeczność międzynarodowa wciąż może przyczynić się do uratowania obrońców i mieszkańców Mariupola. "Pozostały nam tylko godziny, bo o dniach chyba już nie rozmawiamy" - ocenił wojskowy.

Wołyna poinformował, że rosyjskie wojska mają przytłaczającą przewagę militarną nad ukraińskim garnizonem w Mariupolu. "Siły wroga próbują szturmować Azowstal. W tym celu Rosjanie tworzą duże, 100-osobowe grupy przy wsparciu transporterów opancerzonych i czołgów. Oddziały przeciwnika są kilkadziesiąt razy bardziej liczne, całkowicie kontrolują sytuację w powietrzu. Zrzucają na nas bomby, np. takie jak FAB-3000, po których pozostają leje w ziemi o głębokości 20 metrów. Ostrzeliwują nas też rakietami oraz ze stanowisk artyleryjskich, w tym znajdujących się na morzu" - relacjonował dowódca 36. brygady.

Mariupol znajduje się w oblężeniu rosyjskich wojsk od początku marca. W mieście trwają ciągłe ostrzały i bombardowania. Sytuacja mieszkańców jest katastrofalna - według ostrożnych szacunków mogło tam już zginąć ponad 20 tys. osób.

Prawdopodobnie około 1000 cywilów wciąż ukrywa się w rozległych podziemnych schronach na terenie zakładów Azowstal - ostatniego punktu ukraińskiej obrony w Mariupolu, gdzie walczą pułk Azow i 36. Samodzielna Brygada Piechoty Morskiej. We wtorek zastępca dowódcy Azowa Swiatosław Pałamar poinformował, że rosyjskie wojska zrzuciły na fabrykę ciężkie bomby lotnicze i "niemal całkowicie ją zniszczyły". Podejmowane w ciągu ostatnich dwóch dni przez stronę ukraińską próby ewakuacji cywilów z Azowstalu nie przyniosły jak dotąd rezultatu.

Zdobycie Mariupola, portu nad Morzem Azowskim, umożliwiłoby Rosjanom stworzenie korytarza lądowego do okupowanego Krymu, a także miałoby dla nich ogromne znacznie propagandowe. Zajęcie miasta pozwoliłoby też Kremlowi uwolnić znaczne siły do szerokiej ofensywy w pozostałej części Donbasu.

ATAK ROSJI NA UKRAINĘ [relacjonujemy na bieżąco]

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
0°C Czwartek
rano
2°C Czwartek
dzień
3°C Czwartek
wieczór
0°C Piątek
noc
wiecej »

Reklama