Arabska telewizja satelitarna Al-Dżazira poinformowała w sobotę, że jej kamerzysta został zabity w zasadzce w Libii, niedaleko Bengazi. To pierwszy dziennikarz zabity w Libii od 15 stycznia, gdy w tym kraju rozpoczęła się rewolta.
Al-Dżazira podała, że zabity nazywał się Ali Hassan al-Dżaber; nie wyjawiła jego narodowości.
Wg telewizji dziennikarz zginął w pułapce zastawionej na ekipę Al-Dżaziry w pobliżu Bengazi. To miasto jest bastionem przeciwników libijskiego przywódcy Muammara Kadafiego, którego próbują obalić. W ataku ranny został też korespondent - podała w sobotę Al-Dżazira, nie informując, kiedy doszło do ataku na jej ekipę i kto za nim stał.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"