Wejście do ambasady RP w Moskwie zostało oblane czerwoną farbą. To "odpowiedź na oblanie amb. Andriejewa w poniedziałek w Warszawie. Asymetryczna - i oby tak zostało" - skomentował wicedyrektor Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia Łukasz Adamski, który umieścił na Twitterze nagranie zajścia.
Moskwa - ambasada RP. Odpowiedź na oblanie amb. Andriejewa w poniedziałek w Warszawie. Asymetryczna - i oby tak zostało. pic.twitter.com/jyvSQLlJnk
— Łukasz Adamski (@LukaszAdamskiPL) 11 maja 2022
O komentarz do tej sytuacji poproszono wiceszefa polskiego MSZ Marcina Przydacza. "Jakiekolwiek próby tego typu reagowania na sytuacje, która miała miejsce w Warszawie są oczywiście absolutnie nieakceptowalne. Placówki dyplomatyczne, dyplomaci cieszą się odpowiednim immunitetem" - powiedział Przydacz.
"Nie wydaje mi się, by tego typu incydent wymagał szerszego komentarza, poza tym, że będziemy oczekiwać od strony rosyjskiej wyjaśnienia tej sprawy, jeśli takie zdarzenie miało miejsce i ustalenia ewentualnych sprawców tego typu działań" - dodał wiceszef MSZ.
O oblaniu rosyjskiego ambasadora pisaliśmy tutaj:
Ubolewanie z powodu zajścia w Warszawie wyraził szef polskiej dyplomacji:
SYTUACJA NA UKRAINIE: Relacjonujemy na bieżąco
Dzień wcześniej ukraiński wywiad wojskowy (HUR) potwierdził atak na rafinerię ropy w mieście Ufa.
Według armii z około 1 mln osób zamieszkujących Gazę uciekło dotąd około 280 tys.
Nowy Metropolita Katowicki w rozmowie z PAP o sytuacji Kościoła w Polsce dziś.