Jak się okazuje, "Kolędy do nieba" ratują życie nawet w wakacje. Dzięki staraniom organizatorki koncertu charytatywnego produkująca lody nowosądecka firma Koral wsparła Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w Krakowie-Prokocimiu dużą kwotą.
Doroczny koncert "Kolędy do nieba", organizowany na rzecz Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie, odbył się tym razem 31 stycznia w krakowskim kościele Bożego Ciała. W jego trakcie zebrano ponad 30 tys. zł. - Pomyślałam jednak, że dobroczynna idea "Kolęd" mogłaby zagrać dalej i rozpoczęłam starania o kolejne darowizny na rzecz szpitala. Dotarłam do zarządu firmy Koral. W rezultacie wsparła ona szpital kwotą dziesięciokrotnie większą niż dochód z naszego koncertu, wpłacając 300 tys. zł! Cieszę się, że "Kolędy" zagrały dobroczynnie także w środku lata - mówi Jolanta Janus, pomysłodawczyni projektu i pełnomocnik Fundacji Profesora Janusza Skalskiego "Schola Cordis" Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Prokocimiu, przy udziale Fundacji "O Zdrowie Dziecka".
Darowizna zostanie przeznaczona m.in. dla oddziału rehabilitacji w prokocimskim szpitalu. - Możemy teraz doposażyć oddziały szpitalne w sprzęt, który usprawni diagnostykę i pomoże w leczeniu trudnych schorzeń - mówi dyrektor szpitala prof. Wojciech Cyrul. - To wspaniałe, że mamy wokół siebie przyjaciół, którzy chcą nam pomagać - dodaje dyrektor.
- Pomoc charytatywna, zwłaszcza w naszym regionie, jest bardzo bliska naszej firmie od samego początku jej działalności. Niezmiernie doceniamy ogromny wkład, jaki ma Szpital Dziecięcy w Prokocimiu w ratowanie zdrowia i życia małych pacjentów, dlatego wsparcie tej niezwykle cennej w swojej działalności instytucji było dla nas wyjątkowo ważne - mówi Mariusz Jurek, prezes Zarządu Koral Trade. - Serdecznie dziękujemy i wyrażamy naszą ogromną wdzięczność dla szpitala, lekarzy, personelu medycznego oraz wszystkich innych darczyńców i tym samym mamy wielką nadzieję, że w sukurs przyjdą kolejni wspomożyciele samego szpitala oraz przebywających w nim dzieci - dodaje prezes.
Czytaj także:
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.