Od początku pełnowymiarowej inwazji na Ukrainę Rosjanie wywieźli z Ukrainy ok. 7 tys. dzieci - poinformował ukraiński rzecznik praw człowieka Dmytro Łubinec. Jak dodał, dotychczas na Ukrainę wróciło 51 z nich.
"Według naszych danych ponad 7 tys. ukraińskich dzieci zostało nielegalnie wywiezionych na terytoria Federacji Rosyjskiej" - powiedział Łubinec portalowi Hołos Ameryki.
Według rzecznika Rosja "robi wszystko, by ukraińskie dzieci nie wracały do ojczyzny i nawet uprościła swoje przepisy adopcyjne".
"To też stanowi złamanie prawa międzynarodowego i jest jaskrawym przykładem tego, że Federacja Rosyjska przeprowadza ludobójstwo ukraińskiego narodu" - podkreślił.
Zaznaczył, że ukraińskie władze opracowały mechanizm powrotów dzieci do kraju. Dotychczas udało się doprowadzić do powrotu 51 z nich. Łubinec ocenił, że "to niewielka liczba w porównaniu z tysiącami wywiezionych".
Aktualizujemy na bieżąco: Nasza relacja z wojny na Ukrainie
Zaatakowano regiony chersoński, doniecki i dniepropietrowski.
Ludzie oskarżają mnie o kolaborację. Jak ktokolwiek może tak o mnie mówić?
5,4 mld osób żyje w krajach, gdzie łamane jest prawo do wolności religijnej.
Nic nie wskazuje na to, żeby KE była skłonna wycofać się z założeń systemu ETS 2.
To reakcja na wypuszczeniu w jej kierunku kolejnych balonów.