Już czwarty rok trwa w Somalii susza. Szacuje się, że ok. 8 mln ludzi odczuwa skutki niedoboru żywności, z czego 213 tys. głoduje. ONZ ostrzega, że zbliża się klęska głodu.
W ostatnim tygodniu Somalię odwiedził Martin Griffiths, podsekretarz generalny ONZ ds. humanitarnych i koordynator pomocy w sytuacjach kryzysowych. Jak powiedział agencji Reutera, mamy dziś ostatnią szansę, by zapobiec klęsce głodu.
Somalia do czasu wojny na Ukrainie ratowała się przed skutkami wieloletniej suszy, importując zboże z Rosji i Ukrainy. Prawie 90 proc. importu zboża podchodziło właśnie z tych krajów.
Obecnie do Somalii dociera największa w historii ilość żywności ze strony Światowego Programu Żywnościowego: pomocą obojętnych jest 3,7 miliona osób. Pomimo tych wysiłków wciąż jednak nad krajem wisi widmo głodu.
Kryzys jest potęgowany przez przemoc grup terrorystycznych. Dwa dni temu dżihadyści z Al Shabab zabili 25 osób, atakując konwój przewożący żywność i pomoc humanitarną.
Kraje V4, gdy występowały wspólnie, zawsze odnosiły sukces w UE.
Zdaniem gazety władca Kremla obawia się także zamachu stanu.
To kontynuacja procesu pokojowego po samorozwiązaniu Partii Pracujących Kurdystanu
Liczba rannych wzrosła do 29, (jest wśród nich) sześcioro dzieci.
Zaatakowano regiony chersoński, doniecki i dniepropietrowski.