Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył w piątek, że Rosja stara się zahamować eksport zboża ukraińskiego i że w sztucznej kolejce oczekuje już ponad 150 statków. Ocenił, że z powodu działań Rosji nie zdołano wyeksportować około 3 mln ton żywności.
"Wróg czyni wszystko, by zahamować nasz eksport zboża. Dzisiaj ponad 150 statków oczekuje w kolejce, by mogła wywiązać się z kontraktów dotyczących dostaw naszej produkcji rolnej. Jest to sztuczna kolejka. Pojawiła się tylko dlatego, że Rosja świadomie wstrzymuje żeglugę statków" - powiedział Zełenski w codziennym wystąpieniu wideo. ((https://t.me/OP_UA/7915).
Podkreślił, że każdy dzień, który statki wiozące żywność spędzają w kolejne, oznacza wzrost napięć politycznych i społecznych w krajach, do których Ukraina eksportuje te produkty.
"Rosja czyni wszystko, by co najmniej setki tysięcy z tych ludzi musiały migrować, szukać schronienia w Turcji albo w krajach UE lub też umrzeć z głodu" - ostrzegł Zełenski.
Ocenił, że od czasu uruchomienia korytarza zbożowego z powodu takich działań Rosji Ukraina nie zdołała wyeksportować około 3 mln ton żywności.
"Rosyjskie próby zaostrzenia kryzysu żywnościowego, to agresja wobec każdego człowieka na ziemi" - powiedział Zełenski.
22 lipca w Stambule przedstawiciele Ukrainy, Rosji, Turcji i ONZ podpisali umowy o odblokowaniu eksportu zbóż z ukraińskich portów przez Morze Czarne i cieśniny tureckie. Porozumienie zawarto na 120 dni (czyli do 19 listopada) z możliwością jego przedłużenia. Blokada eksportu była skutkiem rosyjskiej inwazji na Ukrainę rozpoczętej 24 lutego br.
Aktualizujemy na bieżąco: Relacja z wojny na Ukrainie
Przeczytaj też: Mieszkańcy Charkowa: dziękujcie ludziom w Polsce, że o nas nie zapomnieli
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"