UE będzie wspierać Ukrainę tak długo, jak będzie to konieczne, a to, co Polska robi dla Ukraińców, to przejaw solidarności europejskiej w najlepszym wydaniu - mówi "Dziennikowi Gazecie Prawnej" szef unijnej dyplomacji Josep Borrell.
W wywiadzie dla "DGP" Borrell podkreślił, że reakcja UE na działania Rosji była przejawem jedności i determinacji - zarówno jeśli chodzi o wsparcie dla Ukrainy, jak i nałożenie sankcji na Rosję. Jak mówił, podejście Unii odwaga narodu ukraińskiego przyniosły rezultaty - brutalna agresja Putina prowadzi do kolejnych porażek.
Szef unijnej dyplomacji zwrócił uwagę, że Putinowi nie udało się osiągnąć żadnego z deklarowanych celów wojny, jego dopuszczające się mordów i grabieży wojska są w odwrocie, on sam zaś nie ma zasobów, aby stawić czoła Ukraińcom na polu bitwy. "Dlatego też ucieka się do tak bezwzględnych taktyk jak bombardowanie infrastruktury cywilnej. Próbuje przy tym spowodować jak największe cierpienia i zniszczenia wśród ludności cywilnej, zmusić ludzi zimnem do uległości oraz wykorzystać zimę jako narzędzie wojny" - dodał.
"Unia Europejska wspiera jednak Ukrainę w walce o wolność oraz niepodległość i będzie ją wspierać tak długo, jak będzie to konieczne - dyplomatycznie, finansowo, gospodarczo, humanitarnie i wojskowo" - zapewnił Borrell. Wskazywał również na konieczność współpracy w tej kwestii z partnerami w formacie G-7.
Szef unijnej dyplomacji został także zapytany o możliwe skierowanie do Polski dodatkowych środków w związku z przyjmowaniem i wspieraniem uchodźców z Ukrainy.
"Polska odgrywa ważną rolę jako sąsiad i kraj przyjmujący uchodźców ukraińskich i jesteśmy bardzo wdzięczni za tę wielką pomoc. Oczywiście przyjmowanie uchodźców z Ukrainy stanowi dodatkowe obciążenie finansowe. Tak czy inaczej wszyscy mamy obowiązek zapewnienia im opieki, bo są naszymi sąsiadami i uciekają przed brutalną wojną. To, co Polska robi dla Ukraińców, to przejaw solidarności europejskiej w najlepszym wydaniu. To samo dotyczy Mołdawii, Słowacji, Czech i innych krajów, które przyjęły ogromną liczbę ukraińskich uchodźców i ponoszą koszty opieki nad nimi" - powiedział Borrell.
Zapewnił, że Unia Europejska - oparta na zasadzie solidarności - pomaga i będzie pomagać tym, którzy udzielają wsparcia innym. "Chciałbym również podkreślić, że ta wojna dotyczy nas wszystkich - nie tylko w UE, lecz także na całym świecie. Wystarczy spojrzeć na ceny żywności i energii poza Unią. Nadszedł czas, aby stanąć razem - wspólnie kontynuować wspieranie Ukrainy, wygrać tę walkę i położyć kres tej bezsensownej wojnie" - podkreślił.
OGLĄDAJ relację na bieżąco: Atak Rosji na Ukrainę
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.