W sobotę na Kongresie Nadzwyczajnym Jarosław Gowin złożył rezygnację z funkcji prezesa Porozumienia. Jedyną kandydatką na tę funkcję jest obecna wiceprezes partii, posłanka Magdalena Sroka.
Gowin mówił podczas odbywającego się w sobotę w Warszawie Kongresu Nadzwyczajnego swego ugrupowania, że błędem jego ugrupowania, kiedy było jeszcze częścią Zjednoczonej Prawicy, było m.in. poparcie reformy wymiaru sprawiedliwości i sądownictwa.
"Pełną odpowiedzialność za popełnione błędy biorę na siebie i nie są to słowa czcze" - podkreślał. "W ślad za tymi słowami wyciągnę z nich pewną konsekwencję" - dodał.
Polityk powiedział, że jego formacja wiedziała też, kiedy powiedzieć "nie" Prawu i Sprawiedliwości. "Zrobiliśmy to przy okazji Polskiego Ładu i lex TVN" - mówił. "W przypadku Polskiego Ładu to były rozwiązania, które pchnęły naszą gospodarkę na ścieżkę wysokiego wzrostu inflacji" - ocenił. "W przypadku lex TVN, gdyby weszło ono w życie, doprowadziłoby do konfliktu z naszym głównym sojusznikiem i gwarantem bezpieczeństwa Polski jakim są Stany Zjednoczone" - dodał.
Gowin podkreślał także, że "wiosną finalizować się będą rozmowy partii opozycyjnych na temat konstelacji, w której opozycja pójdzie do wyborów" i że jest to "szalenie ważne dlatego, że od tej konstelacji może zależeć osiągnięcie celu, jakim jest odsunięcie PiS-u od władzy".
"Jest rzeczą bardzo ważną, żeby w tych rozmowach reprezentował nas już ktoś inny, ktoś nowy, ktoś, kto nie jest obarczony ciężarem tych trudnych kompromisów i tych trudnych decyzji, które ja podejmowałem" - powiedział Gowin. "Dlatego na wasze ręce chcę złożyć dzisiaj rezygnację z funkcji prezesa Porozumienia" - ogłosił polityk.
Podczas kongresu głosowało 86 delegatów, 82 poparło jedyną kandydatkę na stanowisko prezesa - Magdaleny Sroki.
"Przed nami walka, ciężka walka, wiele wyzwań, ale wiem, że na tej sali już nie ma ludzi nieprzyzwoitych, że nie ma ludzi niehonorowych" - mówiła po ogłoszeniu wyników Sroka. "Z takimi, jak wy, można zdobywać góry i my to wspólnie uczynimy - odsuniemy PiS of władzy" - dodała.
Jak podkreślała nowa szefowa partii, Porozumienie będzie częścią nowej centroprawicy. "Jestem przekonana, że ona powstanie" - dodała. "Jestem przekonana, że Porozumienie ma bardzo wiele do zaoferowania i w niedalekiej przyszłości będzie odgrywało ważną rolę" - przekonywała.
"Gdy padła propozycja, gdy pierwszy raz rozmawiałam o tym z Jarosławem Gowinem, moja reakcja nie była taka, jak by się mogło wszystkim wydawać" - opowiadała Sroka. "Wiem, że to nie będzie łatwy czas, ale każdy dzień do najbliższych wyborów wierzę, że spędzimy na ciężkiej pracy" - mówiła. "Trzeba zatrzymać kierunek, w którym PiS prowadzi dzisiaj Polskę. Trzeba zatrzymać to dla naszych dzieci, dla naszych rodzin, dla przyszłych pokoleń i jak tu stoję, obiecuje wam, że zrobimy wszystko, wspólnie, co w naszej mocy, żeby tak właśnie było" - dodała.
Podczas briefingu po Kongresie Nadzwyczajnym Sroka została zapytana, czy jest za wspólną listą opozycji czy za dwoma blokami, w tym listą centrową, która jest bliższa prezesowi PSL Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi i liderowi Polski 2050 Szymonowi Hołowni.
"Chciałabym, żeby każdy Polak miał wolny wybór, żeby nie musiał głosować na mniejsze zło. Jeżeli stworzymy jeden blok po stronie opozycji, tak naprawdę zamkniemy drogę tym, którzy będą chcieli oddać głos, a tak różnorodna lista będzie powodowała, że jednak nie znajdą swojego kandydata albo ich sumienie nie pozwoli im głosować na jedną listę, na której będzie zarówno Adrian Zandberg, jak i Władysław Kosiniak-Kamysz" - powiedziała prezes Porozumienia.
Jak podkreśliła, że choć jedna lista byłaby za dużym rozdźwiękiem, to na dziś nie można niczego wykluczyć.
Sroka zapowiedziała, że na początku przyszłego roku odbędzie się kongres programowy Porozumienia.
Obecnie koło Porozumienia tworzy piątka posłów: Jarosław Gowin, Magdalena Sroka, Iwona Michałek, Stanisław Bukowiec i Michał Wypij, który jest przewodniczącym oraz jeden senator Józef Zając.
Do sierpnia 2021 roku Porozumienie wraz z Prawem i Sprawiedliwością i Solidarną Polską współtworzyło rząd, a Jarosław Gowin pełnił w nim z przerwą rolę wicepremiera od 2015 roku oraz ministra rozwoju, pracy i technologii (w latach 2020-2021) i ministra nauki i szkolnictwa wyższego (w latach 2015-2020).
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.