Prezydent Joe Biden we wtorek wezwał amerykańskie linie lotnicze, by poszły w ślad za American Airlines i zrezygnowały z opłat za miejsca rodziców i dzieci obok siebie.
"Nikt nie powinien płacić dodatkowo, aby siedzieć ze swoimi dziećmi. Czas, aby więcej linii lotniczych poszło w ich (American Airlines) ślady" - napisał Biden na Twitterze.
Już wcześniej wzywał do tego linie lotnicze w orędziu o stanie państwa."Opłaty za bagaż są wystarczająco złe - linie lotnicze nie mogą traktować twojego dziecka jak bagażu" - argumentował prezydent.
Według Reutersa przewoźnicy, którzy nie będą honorować tych zaleceń mogą spotkać się z karami ze strony Ministerstwa Transportu (USDOT). Resort zamierza zaproponować przepisy zakazujące liniom lotniczym pobierania dodatkowych opłat za miejsca rodzinne. W przyszłym tygodniu ujawni, którzy przewoźnicy zobowiązali się do nie pobierania takich opłat.
Minister Transportu Pete Buttigieg chwalił American Airlines za to, że "stała się pierwszą amerykańską linią lotniczą, która zobowiązała się do umieszczenia tej gwarancji w swoim planie obsługi klienta".
Buttigieg zauważył w zeszłym tygodniu, że przewoźnik Frontier Airlines wprowadził przepisy, zgodnie z którymi co najmniej jeden rodzic będzie automatycznie dostawał miejsce z każdym dzieckiem w grupie rodzinnej w wieku poniżej 14 lat bez dodatkowych kosztów.
We wrześniu Biden podkreślił, że jego administracja "rozprawiła się" amerykańskimi liniami lotniczymi w celu lepszego traktowanie pasażerów w przypadku odwołanych lub opóźnionych lotów. Prawie wszyscy przewoźnicy w przypadku opóźnień z ich winy zgodzili się zaoferować klientom posiłki i noclegi.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.