29.03. Kiszyniów (PAP) - Premier Donald Tusk zadeklarował, że Polska obecnie i w okresie naszego przewodnictwa w Unii Europejskiej zrobi wszystko, aby przyspieszyć proces integracji Mołdawii z UE.
"Jesteśmy przekonani, że to (akcesja do Unii - PAP) leży w interesie Mołdawii, Polski i całej Europy" - powiedział Tusk na wspólnej konferencji prasowej z szefem mołdawskiego rządu Vladem Filatem.
Jak ocenił, determinacja Mołdawii w sprawie akcesji to "ważne fundamenty nadziei" dla całej Europy. "Pokazaliście, że nawet w trudnych okolicznościach i trudnych czasach można iść do przodu z podniesionym czołem" - mówił Tusk.
Filat podziękował Polakom za - jak mówił - "stałe, otwarte i bezwarunkowe wsparcie" naszego kraju w dążeniu Mołdawii do integracji z UE. Jak dodał, fakt, że Polska od 1 lipca będzie przewodniczyć pracom Rady Unii Europejskiej, jest bardzo ważny dla Mołdawii. "Liczymy na dalsze wsparcie" - podkreślił.
Obaj premierzy przyznali jednocześnie, że jeszcze nie można mówić o "twardych" datach wejścia Mołdawii do UE. Tusk powiedział, że gdyby to zależało tylko od niego lub od polskiej prezydencji, to umowa stowarzyszeniowa Mołdawii z UE zostałaby podpisana do końca roku.
Premierzy rozmawiali też o rozwoju polsko-szwedzkiego projektu Partnerstwa Wschodniego, w którym oprócz Mołdawii uczestniczy także Ukraina, Gruzja, Azerbejdżan, Armenia oraz Białoruś. Szef polskiego rządu chce, aby szczyt Partnerstwa, który planowany jest na koniec września w Warszawie, był wyraźnym sygnałem, że Unia wyciąga rękę do krajów uczestniczących w tym projekcie.
W ocenie Filata, Mołdawia jest przykładem kraju, który skutecznie działa w ramach Partnerstwa.
Tusk zapewnił też, że Polska zrobi wszystko, aby "dramatyczne wydarzenia" w krajach Maghrebu nie wpłynęły na zainteresowanie UE wschodnimi sąsiadami.
Polski premier rozmawiał też z Filatem o sytuacji w Naddniestrzu - zdominowanej przez ludność rosyjskojęzyczną (Rosjan i Ukraińców) separatystycznej republice na terytorium Mołdawii.
Republika ta w 1991 roku wypowiedziała posłuszeństwo władzom w Kiszyniowie i po krótkiej wojnie, której towarzyszyła rosyjska interwencja, wywalczyła niemal pełną niezależność. Naddniestrza nie uznaje żadne państwo, ale Moskwa wspiera je gospodarczo, politycznie i utrzymuje tam swoje oddziały (ok. 1200 żołnierzy) nazywane siłami pokojowymi.
Tusk podkreślił, że "rzeczą oczywistą" dla Polski i Unii jest to, iż integralność terytorialna Mołdawii nie może podlegać dyskusji. Jak dodał, problem Nadniestrza powinien zostać rozwiązany w "duchu integralności Mołdowy". "Liczymy tutaj na postęp" - zaznaczył.
Szef polskiego rządu pochwalił Mołdawię za sposób postępowania w kwestii Nadniestrza. Jak ocenił, Mołdawia działa odpowiedzialnie, powściągliwie, a jednocześnie konsekwentnie.
Tusk zapowiedział, że temat Nadniestrza pojawi się podczas rozmów prezydentów państw Europy Środkowo-Wschodniej z prezydentem USA Barackiem Obamą w maju w Warszawie.
Tusk i Filat podkreślali bardzo dobre, przyjacielskie relacje między naszymi krajami. Polski premier nazwał Kiszyniów "dumnym europejskim miastem, stolicą dumnego, europejskiego państwa".
Premierzy rozmawiali też o stosunkach dwustronnych, inwestycjach polskich firm w Mołdawii i wymianie gospodarczej. Filat zauważył, że w 2010 roku o 25 proc. wzrosła wymiana handlowa między naszymi krajami.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.