Kierownik synodalnego Wydziału ds. Stosunków Wzajemnych Kościoła i Społeczeństwa Patriarchatu Moskiewskiego ks. protojeriej Wsiewołod Czaplin podkreśla, że "nie należy obawiać się bycia chrześcijaninem”. Swoją opinię na temat wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu w sprawie obecności krzyży w szkołach włoskich, opublikował na łamach gazety "Ruś Dierżawnaja".
Ks. Czaplin stwierdza, że wyrok Trybunału zakończył długie spory na temat obecności krzyża w państwowych szkołach krajów Unii Europejskiej (UE).
Według przedstawiciela Patriarchatu Moskiewskiego dzisiejsze prawo międzynarodowe pojmowane jest nie jako normy zaakceptowane przez rządy różnych krajów a następnie ratyfikowane przez parlamenty, ale jako zbiór precedensów sądowych, bliski systemowi prawnemu anglo-amerykańskiemu, dlatego decyzje Trybunału stają się prawem obowiązującym we wszystkich krajach UE. Ks. Czaplin przypomniał, że wielu chrześcijan Zachodu wspieranych przez wiernych prawosławnych z całego świata, w tym z Rosji, protestowało przeciwko pierwszemu wyrokowi Trybunału praktycznie zabraniającemu wieszania krzyży we włoskich szkołach. Dzisiaj decyzja ta została definitywnie zrewidowana i zmieniona. Podobne zwycięstwo odniesiono w Peru, gdzie Sąd Najwyższy zezwolił na wieszanie krzyży w salach sądowych.
Ks. Czaplin uważa, że zwolennicy totalnego wyparcia religii z życia publicznego coraz bardziej tracą argumenty prawne i filozoficzne. „Jednakowoż walka trwa nadal i nie zakończy się nigdy” – uważa prawosławny kapłan.
"Dlaczego, niektórzy ludzie tak nienawidzą krzyża Chrystusa? Dlaczego adoracja krzyża wywołuje u ludzi dalekich od Chrystusa, Ewangelii i Kościoła, w najlepszym wypadku - niezrozumienie a w gorszym - nienawiść i pogardliwe uśmiechy? Dlaczego diabeł tak boi się krzyża ?” – pyta w artykule ks. Czaplin. W odpowiedzi wskazuje na to jak żyją współczesne społeczeństwa.
Ks. Czaplin mówi o krzyżu jako znaku zwycięstwa nad grzechem, śmiercią, znaku tego, że człowiek mimo licznych wad, może oczyścić się dzięki łasce Bożej, dlatego właśnie, że "Pan cierpiał, umarł na Krzyżu i zmartwychwstał”. „Krzyż, w końcu przypomina o ograniczoności władzy szatana i możliwości prowadzenia życia świętego” – zaznaczył.
Protojeriej Czaplin wskazuje na postawy współczesnego człowieka próbującego szukać usprawiedliwienia "po swojemu”, że "nie można nie grzeszyć", że „wierzący to ludzie wyalienowani” i że „z diabłem można się dogadać”. Według Czaplina takie twierdzenia nie mają podstaw, gdyż " wróg-diabeł został pokonany”. „Dlatego tak nienawidzący krzyża grzesznicy zaniepokojeni są obecnością prawdy Bożej, ponieważ obnaża ona sumienie a krzyż Chrystusa ukazuje grzech”- podkreśla Czaplin.
Według prawosławnego duchownego prawda o Bogu wskazuje na niewłaściwe postępowanie ludzi i wzywa ich do zmiany życia przy pomocy łaski Bożej.
Na zakończenie kierownik synodalnego Wydziału ds. Stosunków Wzajemnych Kościoła i Społeczeństwa Patriarchatu Moskiewskiego stwierdza: "Nie powinniśmy obawiać się bycia chrześcijanami. Bez obawy powinniśmy uświadamiać naszemu społeczeństwu potrzebę moralnego odnowienia, jeśli chcecie moralnej rewolucji oraz wcielać ją nie własnymi siłami, ale siłą krzyża i Bożej Łaski. Powinniśmy to zrobić, jeśli droga nam jest przyszłość naszego narodu”.
W sobotę rebelianci M23 przejęli kontrolę nad miastem Masisi w prowincji Kivu Północne.
W tle konflikty zbrojne oraz kwestie symboli religijnych i hidżabów.
Sytuacja bezpieczeństwa na Haiti systematycznie pogarsza się od kilku lat.
W tym roku przypada 1700. rocznica pierwszego soboru ekumenicznego w Nicei.
Scholz skrytykował propozycję zwiększenia wydatków na obronność do 3,5 proc. PKB.