Przywódcy państw G7 uzgodnili w piątek na szczycie w Hiroszimie rozszerzenie sankcji wobec Rosji, mają one objąć wszelkie urządzenia techniczne, które Rosjanie wykorzystują do celów wojskowych - przekazała agencja Reutera.
Przywódcy państw G7 stwierdzili we wspólnym oświadczeniu, że obowiązujące wobec Rosji sankcje przeciwko Rosji zostaną rozszerzone, a wszelki eksport, który mógłby pomóc jej w trwającej od lutego 2022 roku wojnie, zostanie ograniczony we wszystkich krajach należących do najbogatszej siódemki.
Zobacz też: Inwazja Rosji na Ukrainę. Relacjonujemy na bieżąco
"Obejmuje to eksport maszyn przemysłowych, narzędzi i innych zaawansowanych produktów, które Rosja wykorzystuje do odbudowy swojej machiny wojennej" - głosi wspólne oświadczenie.
Liderzy zapewnili też, że w obliczu dowodów na obchodzenie sankcji, bardziej "zaangażują się" w rozmowy z krajami, za których pośrednictwem objęte nimi towary i usługi trafiają do Rosji.
"Zachęcamy do przestrzegania zobowiązań podjętych przez te kraje, chcemy mieć pewność, że nasze sankcje nie będą obchodzone i przyniosą zamierzony efekt" - oświadczyli liderzy, nie podając żadnego państwa zaangażowanego w obchodzenie restrykcji.
W piątek poinformowano, że Wielka Brytania ogłosiła nowy pakiet sankcji gospodarczych nałożonych na Rosję; objęto nimi 86 osób i przedsiębiorstw. Także Stany Zjednoczone zapowiedziały, że na ich nowej liście znajdzie się około 300 osób i podmiotów pomagających Rosji w obchodzeniu sankcji i prowadzeniu wojny. Obejmą one nie tylko przedsiębiorstwa i osoby w Rosji, lecz również w Europie, na Bliskim Wschodzie i w Azji.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.