Reklama

Premier spotka się z prezydentem

remier Donald Tusk poinformował, że w środę spotka się z prezydentem Bronisławem Komorowskim; rozmowa ma dotyczyć zbliżających się obchodów pierwszej rocznicy katastrofy smoleńskiej. Spotkanie - dowiedziała się PAP w Kancelarii Prezydenta - odbędzie się o 18.30.

Reklama

Premier był na środowej konferencji prasowej pytany o pomysł, aby wrak samolotu, który rozbił się 10 kwietnia pod Smoleńskiem, stał się częścią pomnika ku czci ofiar katastrofy oraz o to, kiedy wrak może powrócić do Polski.

Tusk odpowiedział, aby pytanie o ideę pomnika kierować do prezydenta Komorowskiego. Sam ocenił, że idea, by wrak, który - jak mówił - stał się "ikoną pamięci o katastrofie", był istotną częścią upamiętnienia jej ofiar, jest "jak najbardziej stosowna".

"Mam nadzieję że czynności niezbędne do tego, aby wrak sprowadzić zakończą się jak najszybciej. Dużo zależy tutaj od prokuratur obu krajów, bo wrak, tak czy inaczej, będzie również po powrocie do Polski na początku do dyspozycji prokuratury, co zrozumiałe" - powiedział premier.

Dodał, że będzie rozmawiał zarówno z przedstawicielami prokuratury, jak i z prezydentem. "Jeszcze dzisiaj będę miał spotkanie z panem prezydentem, też będzie dotyczyło obchodów 10 kwietnia, jeśli będę mógł być tylko w czymkolwiek pomocny, aby te procedury zakończyły się jak najszybciej, to oczywiście będę do dyspozycji naszych służb i prokuratury" - powiedział Tusk.

We wtorek w rozmowie z Polsat News premier powiedział, że prezydent Bronisław Komorowski chce, aby wrak samolotu Tu-154M, po powrocie do Polski, stał się kluczowym elementem "monumentu, który będzie upamiętniał ofiary katastrofy".

Szefowa prezydenckiego Biura Prasowego Joanna Trzaska-Wieczorek powiedziała w środę PAP, że prezydent rozmawiał z premierem o pomniku ofiar katastrofy w kraju, ale - jak zaznaczyła - na razie skupia się na upamiętnieniu na miejscu katastrofy w Smoleńsku.

Przed ponad dwoma tygodniami minister kultury Bogdan Zdrojewski deklarował, że chce, aby konkurs na pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej został rozpisany w pierwszych dniach kwietnia. Na początku marca rosyjski minister kultury Aleksandr Awdiejew potwierdził wolę władz Rosji wzniesienia na miejscu katastrofy polskiego Tu-154M pod Smoleńskiem pomnika jej ofiar.

Na środowej konferencji premier był pytany także o oświadczenie szefowej klubu PJN Joanny Kluzik-Rostkowskiej, która zaapelowała we wtorek do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, by wziął udział w oficjalnych obchodach rocznicy katastrofy smoleńskiej.

"Zwolnijcie mnie państwo z obowiązku komentowania wypowiedzi szefowej PJN wobec Jarosława Kaczyńskiego, bo w ostatnich tygodniach ja jestem lekko speszony tym, kiedy widzę z jaką gorliwością krytykowany jest Jarosław Kaczyński przez niedawną szefową kampanii prezydenckiej pana Kaczyńskiego" - powiedział Tusk.

Według premiera, jeśli chodzi o obchody 10 kwietnia "każdy powinien zgodnie z własnym sumieniem i własną wrażliwością ten dzień spędzić". "Nie mam najmniejszego zamiaru namawiać Jarosława Kaczyńskiego, aby czcił pamięć ofiar katastrofy smoleńskiej w jakiś konkretnie wyznaczony przez kogokolwiek sposób" - zaznaczył.

"Jarosław Kaczyński będzie obchodził te uroczystości zgodnie z własnym wyobrażeniem i nie sądzę, by napominanie go miało jakikolwiek sens. Każdy powinien tutaj wykonać to, co do niego należy" - podkreślił premier.

Szef rządu pytany był także, kiedy prace nad raportem w sprawie katastrofy smoleńskiej zakończy komisja kierowana przez szefa MSWiA Jerzego Millera.

"Komisja zakończy pracę wtedy, kiedy wykorzysta wszystkie dostępne źródła informacji. Mam nadzieję, że efekt pracy tej komisji jeszcze wiosną zostanie państwu udostępniony" - powiedział Tusk. Zapewnił, że jak tylko otrzyma raport, to zgodnie z prawem zagwarantuje "jak najszybsze i jak najpełniejsze udostępnienie wszystkich faktów zawartych" w nim.

Premier podkreślił także, że jest bardzo dumny z prac komisji kierowanej przez ministra Millera, w której - jak mówił - pracują ludzie bardzo odpowiedzialni i świadomi tego, jak ważne znaczenie społeczne ma efekt ich pracy. Dodał, że komisja będzie pracowała w takim tempie, które ma jak najlepiej służyć ujawnieniu możliwie pełnej prawdy o przyczynach katastrofy smoleńskiej.

"Moim zadaniem jest zagwarantowanie, że komisja pracuje bez żadnych nacisków z zewnątrz i wszyscy członkowie komisji mają pełną świadomość, jak ważne jest możliwie szybkie zakończenie pracy tej komisji, ale to nie znaczy, że nasza polska komisja zakończy prace, dlatego że jakiś polityk ma jakieś widzimisie w tej kwestii. Nie wchodzi to w rachubę" - podkreślił Tusk.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
0°C Czwartek
rano
2°C Czwartek
dzień
3°C Czwartek
wieczór
0°C Piątek
noc
wiecej »

Reklama