ONZ-owscy śledczy zajmujący się prawami człowieka zapowiedzieli w piątek, że jeszcze w tym miesiącu pojadą do Libii, gdzie rozpoczną śledztwo ws. naruszeń popełnionych przez siły wierne Muammarowi Kadafiemu i walczących z nim rebeliantów.
Niezależna trzyosobowa komisja dochodzeniowa, na której czele stanie ekspert ds. zbrodni wojennych Cherif Bassiouni, nie ujawniła dokładnego programu wyjazdu.
"Jedziemy do Libii, zarówno do zachodniej (kontrolowanej przez Kadafiego) jak i wschodniej (zajętej przez powstańców) części kraju - powiedział na konferencji w Genewie Bassiouni. - Dochodzenie musi być uczciwe, bezstronne i niezależne. To zamierzamy zrobić".
Komisja odwiedzi także Egipt i Tunezję.
"Wyjeżdżamy z Genewy w niedzielę, zamierzamy wrócić do końca miesiąca" - dodał.
Rada Praw Człowieka chce, by raport powstał do 17 czerwca, jednak Bassiouni już zapowiedział, że jego komisja będzie potrzebowała więcej czasu.(PAP)
Grób został udostępniony wiernym w niedzielę rano. Przed bazyliką ustawiają się długie kolejki.
Do awarii doszło ok. godz. 12.30. W Madrycie nie działają m.in. sygnalizacja świetlna i metro.
Uprawnionych do głosowania jest 135 kardynałów, którzy nie ukończyli 80 lat.
Obowiązujące zasady mają uwolnić proces wybory papieża od nacisków władz świeckich.
Nieoficjalnie wiadomo, że kardynałowie są za tym, by zaczęło się ono 5 lub 6 maja.
Jednocześnie powiedział, żę jest zaskoczony i zawiedziony dalszym rosyjskim bombardowaniem Ukrainy.