Co najmniej cztery osoby zginęły, a 16 zostało rannych w sobotę w strzelaninie w centrum handlowym w mieście Alphen aan den Rijn, w zachodniej Holandii - poinformowały władze miejskie.
Media zastrzegają, że liczba ofiar może wzrosnąć. Jeden ze świadków, z którym rozmawiała agencja AP, powiedział, że na miejscu strzelaniny widział co najmniej pięciu zabitych.
Świadkowie mówili, że ok. 25-letni mężczyzna uzbrojony w broń automatyczną otworzył ogień do tłumu, a następnie zastrzelił się. Na miejscu wybuchła panika. Przyczyny strzelaniny nie są znane.
Centrum handlowe Ridderhof zostało ewakuowane i zamknięte.
2 kwietnia w Alphen aan den Rijn też doszło do strzelaniny, w której zginęły dwie osoby, a dwie zostały ranne - informuje holenderski portal NOS.nl.
- Sami Niemcy policzyli bardzo szybko, że tylko w Niemczech straci pracę 100 tys. osób.
Stanowiły "niepoprawną ingerencję w konstytucyjnie chronioną swobodę wypowiedzi".
Środowisko LGBTQ+ i resort rodziny uznały we wtorek deklarację duchownych za "właściwą".
HRW: Władze tłumią działalność opozycji, niezależnych mediów i społeczeństwa obywatelskiego.
Najwięcej, bo ponad 375 mln zł otrzymała Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą".