Część z demonstrantów, którzy zebrali się w sobotę pod ambasadą Rosji, przeszła wieczorem kilkaset metrów dalej pod Belweder.
Manifestanci skandują "Komorowski won do Moskwy" i "zdrajca Polski Komorowski", a także "dajcie skrzynki, weźcie Bronka", "tu jest Polska, a nie Moskwa".
Wcześniej demonstranci podpalili kukłę Władimira Putina krzycząc "morderca".
Policja dotychczas nie interweniowała.
Czy to dlatego, że wilk zabił niedawno kucyka szefowej KE Ursula von der Leyen?
40-latek miał zabić dwanaście kobiet i trzech mężczyzn. Ale...