W murach cysterskiego opactwa w Wąchocku kolejny raz realizowane były zdjęcia do nowych odcinków historycznego serialu telewizyjnego "Korona królów - Jagiellonowie". Wąchockie opactwo jest jednym z najlepiej zachowanych klasztorów w stylu romańskim. Dlatego też filmowcy kolejny raz wybrali ten obiekt na potrzeby serialu historycznego realizowanego przez Telewizję Polską.
- To promocja dla naszego obiektu sakralnego. Zdjęcia były kręcone głównie w naszym refektarzu, kapitularzu i krużgankach - powiedział ojciec Fabian Skowron, przeor zakonu i rzecznik prasowy Opactwa Cystersów w Wąchocku.
Opat klasztoru o. Eugeniusz Augustyn dodał, że przez pewien czas filmowcy wyłączyli zakonników z życia zakonnego. - Ale cieszymy się, że mogliśmy przyglądać się pracy ekipy filmowej. Dla nas ich pobyt to promocja całego kompleksu cysterskiego - powiedział opat Eugeniusz. Niewykluczone, że filmowcy przyjadą do Wąchocka na przełomie października i listopada tego roku.
Początki istnienia klasztoru cystersów w Wąchocku sięgają roku 1179. Kościół to trójnawowa bazylika z transeptem i kaplicami po bokach prezbiterium. Mury oblicowano dwubarwnym kamieniem. Poziome, przemienne pasy żółtego i czerwonobrunatnego piaskowca do dzisiaj decydują o wyglądzie kościoła.
W Wąchocku zachowało się bardzo wiele elementów dawnego klasztoru – w skrzydle wschodnim armarium (skarbiec, gdzie przechowywano m.in. księgozbiór), kapitularz, fraternia (sala wspólnej pracy), a na piętrze dormitorium, w skrzydle refektarz z bogatą kamieniarką romańską. W XV w. kościół przebudowano w stylu gotyckim. W następnym stuleciu dostawiono pałac opacki. Klasztor skasowano w 1819 r. Cystersi powrócili do Wąchocka dopiero w 1951 r.
Na prezent dla pary młodej goście chcą przeznaczyć najczęściej między 401 a 750 zł.
To opinia często powtarzana przed mającymi się dziś odbyć rozmowami pokojowymi.
„Przedwczesne” jest obecnie rozważanie ewentualnej podróży papieża Leona XIV na Ukrainę
Ponad 200 operacji prenatalnych rozszczepu kręgosłupa wykonano w bytomskiej klinice.