O walce dobra ze złem oraz wyjątkowej drodze do nawrócenia opowiadała podczas konferencji prasowej w Warszawie Mariangela Calcagno, autorka dwóch książek, które ukazały się nakładem Edycji Świętego Pawła: „Uciekłam od szatana” oraz „Narodziłam się na nowo”. Calcagno gości w Polsce w związku z zaplanowanym na sobotę na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie sympozjum, które poświęcone zostało wpływowi złego ducha na nasze życie.
- Duchowa walka dobra ze złem nie jest tylko fikcją literacką, ale wciąż się przydarza – powiedział ks. Przemysław Kosior SSP, Dyrektor Generalny Edycji Świętego Pawła. Jak zauważył, Mariangela Calgano stanowi żywy przykład tej walki dobra ze złem.
Wyjaśnił, że wizyta autorki w Polsce ma związek z sympozjum, które w sobotę odbędzie się na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Spotkanie zostało zatytułowane „Nie daj się zwyciężyć złu! Miłość jest większa. Wpływ złego ducha na nasze życiowe wybory”. Jego organizatorami są: Towarzystwo Świętego Pawła oraz Katedra Mistyki Chrześcijańskiej UKSW.
Pierwsza część tego spotkania będzie miała charakter naukowy. Z kolei w sesji popołudniowej wygłoszone zostaną świadectwa: Mariangeli Calgano oraz egzorcysty ks. Andrzeja Grefkowicza.
Egzorcysta: Jak jesteś w zbroi Boga, czego się boisz?
Podczas spotkania z dziennikarzami Mariangela Calgano opowiedziała trudną historię swojego życia. Jako 5-letnia dziewczynka zostaje adoptowana, ponieważ jej naturalni rodzice oddali ją do domu dziecka. „Doświadczyłam wszystkiego, prócz miłości” – wyznała.
Tuż po osiągnięciu pełnoletności opuszcza dom adopcyjny i podejmuje dobrze płatną pracę. „Wkrótce bożkiem stały się dla mnie pieniądze” – powiedziała Calgano. Jej związki stały się przelotne i płytkie. Spotkała jednak na swojej drodze Luccę, z którym postanowiła zawrzeć związek małżeński. Narzeczony umiera jednak kilka dni przed ślubem. Załamana przeklina Boga i obiecuje sobie, że będzie robiła wszystko, by Boga zniszczyć. Z czasem decyduje się skorzystać z pomocy psychologicznej. Okazuje się, że psychoterapeutka jest kapłanką jednej z najbardziej prestiżowych sekt satanistycznych we Włoszech. „Byłam w tej sekcie przez dwa lata. Tracąc wszystko: przyjaciół, relacje z najbliższymi ale i godność kobiety” – wyznała Mariangela Calgano. Sekta zleciła jej zadanie zabicia Chiary Amirante, założycielki stowarzyszenia „Nowe horyzonty”, które zajmuje się pomocą zagubionej młodzieży. Spotkanie z Chiarą Amirante zmienia jednak jej życie. „Uścisk Chiary odebrałam jak doświadczenie miłosiernego Boga” – powiedziała Calgano.
Wyjaśniła, że jej dwie książki stanowią świadectwo tego, czego doświadczyła. Jak powiedziała, pierwsza z publikacji „Uciekłam od szatana”, przeznaczona jest bardziej dla kapłanów. „Może ona uświadomić wielu kapłanom, że świat działania złego ducha istnieje – powiedziała Mariangela Calgano. Inspiracją do powstania druga z publikacji „Narodziłam się na nowo” było trzęsienie ziemi, które w 2016 roku nawiedziło włoską Umbrię. „Myśląc o tych, którzy byli ofiarami trzęsienia ziemi opowiadam tę historię przede wszystkim dlatego, żeby pokazać moje szczere i ciągłe pragnienie poszukiwania Pana Boga” – podkreśliła.
Zaplanowane są jeszcze dwa kolejne spotkania z Mariangelą Calgano. W niedzielę w Katowicach-Panewnikach oraz w poniedziałek w Częstochowie na Uniwersytecie Jana Długosza.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.