Jestem bardzo zmartwiony i zaskoczony, że proces w sprawie Grudnia'70 będzie musiał zostać powtórzony; zależy mi, żeby doczekać wyroku - powiedział we wtorek PAP gen. Wojciech Jaruzelski, jeden z oskarżonych w tej sprawie.
Proces rozpocznie się od nowa, bo zmarł jeden z ławników.
Jaruzelski wyraził ubolewanie, że w takiej sytuacji przepisy kodeksu postępowania karnego każą powtarzać proces. "Ja bym wreszcie chciał, żeby on się zakończył. Mam 88 lat i zależy mi na tym, żeby doczekać wyroku sądowego, bo wyrok medialny już się dawno dokonał. Myślę, że sąd głębiej w to wejdzie" - powiedział gen. Jaruzelski.
Dodał, że jest zaskoczony, że proces ma się zacząć od nowa. Generał wyraził też ubolewanie z powodu śmierci ławnika.
"Bardzo się martwię, że ten proces nie może być kontynuowany, bo już stosunkowo niewiele zostało" - powiedział Jaruzelski. Dodał, że w przyszłym miesiącu miał trzykrotnie zeznawać.
"Jestem zmartwiony, ponieważ chciałem doczekać końca tego procesu, a już czasu zostało mi bardzo niewiele. (...) Chciałbym, żeby proces się skończył za mojego życia" - podkreślił generał.
Broniący gen. Jaruzelskiego w tym procesie mec. Jan Borowicz powiedział we wtorek PAP, że informacja o konieczności ponownego rozpoczęcia procesu jest dla niego nowa i musi teraz odbyć konsultacje ze swoim klientem i innymi obrońcami. "Wiem, że generał jest zainteresowany szybkim zakończeniem tej sprawy, proces był długi ze względu na skonstruowanie aktu oskarżenia" - dodał.
Zaznaczył, że po śmierci ławnika rozpoczęcie procesu od nowa jest koniecznością. "Taka jest procedura karna" - podkreślił mec. Borowicz.
"To kompromitacja wymiaru sprawiedliwości" - powiedział mec. Jerzy Krzywicki, jeden z obrońców w procesie ws. Grudnia 1970 r. na wieść o tym, że proces musi ruszyć od nowa. Wyraził opinię, że "proces był od początku źle ustawiony". "Wydaje mi się, że prokuratura wnosząc o wielką liczbę świadków, od razu nie chciała zakończyć sprawy w rozsądnym terminie" - ocenił.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.