Pod hasłem „Rodzino, bądź sobą” przeszli uczestnicy tegorocznego Marszu dla Jezusa, który odbył się w Rybniku w wigilię uroczystości Zesłania Ducha Świętego, 11 czerwca br. Marsz poprzedziło rozesłanie pochodzących z archidiecezji katowickiej uczestników Światowego Dnia Młodych Madryt 2011.
Zwracając się do uczestników Marszu metropolita katowicki abp Damian Zimoń podkreślił, że trzeba wzbudzić w sobie pragnienie Ducha Świętego, otworzyć się na jego działanie. Zwrócił uwagę, że uroczystość Pięćdziesiątnicy jest dla dojrzałych katolików rocznicą przyjęcia sakramentu bierzmowania. Wspomniał między innymi własne bierzmowanie.
Metropolita katowicki stwierdził, że czytania mszalne okresu wielkanocnego przypominają nam dzieje Kościoła pierwotnego. „To fascynująca, podnosząca na duchu opowieść” – powiedział. „Przez dwadzieścia wieków dopisano do niej wiele rozdziałów” – dodał.
Mówiąc o działaniu Ducha Świętego w naszych czasach i w znanych nam ludziach wskazał najpierw na postać błogosławionego Jana Pawła II. „Odwrócił falę laicyzacji” – powiedział abp Zimoń. „To ewidentny dowód, że Pan Bóg działa w tym czasie”. Zaakcentował, że całe życie Papieża Polaka było dziełem Ducha Świętego. Jako inne przykłady działania Ducha Świętego metropolita katowicki wskazał postacie trzech sług Bożych: Prymasa Tysiąclecia, kard. Stefana Wyszyńskiego, kard. Augusta Hlonda oraz ks. Franciszka Blachnickiego. „Oparli się ateizmowi i otworzyli nowe horyzonty” – stwierdził abp Zimoń. Zachęcając młodzież do poznawania wielkich ludzi Kościoła, apelował: „Trzeba wstąpić w kąpiel duchową, uświadomić sobie, że człowiek ma wielką szansę”.
Po Mszy św. w bazylice św. Antoniego uczestnicy Marszu przeszli na rybnicki rynek. W programie Marszu znalazła się intronizacja krzyża, ewangelizacja wizualna, występ zespołów „Moja Rodzina” oraz ”Dzieci z Brodą”, a także nocne czuwanie w kościele Matki Bożej Królowej Apostołów.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.