"Półki dobra" - pod takim hasłem, z myślą o uchodźcach, ruszył w Rybniku specjalny "sklep". Można do niego przyjść, wybrać produkty i "zapłacić" słowami "Bóg zapłać" albo "dziękuję".
Wyglądem przypomina sklep. Ale uchodźcy z Ukrainy mogą tam przychodzić, wybierać produkty i nie płacić. W Rybniku powstał punkt pomocy rzeczowej - "Półki dobra". - Mówi Agnieszka Skupień, rzeczniczka prasowa rybnickiego magistratu:
"Półki dobra" - punkt pomocy rzeczowej, który przypomina zwykły sklep działa na terenie parafii pod wezwaniem Matki Boskiej Bolesnej w Rybniku. Mechanizm pomocy objaśnia proboszcz - ksiądz Marek Noras:
Na "Półkach dobra" towary są tu poukładane na regałach według poszczególnych działów: odzież, artykuły spożywcze, chemiczne, opatrunkowe i wiele, wiele innych. Ubrania są posegregowane i wiszą na wieszakach, albo leżą poukładane na specjalnych stołach. Są przymierzalnie, lustra, lada i obsługa sklepu, która doradzi, pomoże dokonać wyboru. - Mówią wolontariuszki:
Różnica między "Półkami dobra", a zwykłym sklepem polega na tym, że tu środkiem płatniczym jest słowo dziękuję. Co ważne uchodźcy mogą tam liczyć też na obsługę w języku ukraińskim.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.