Przedstawiciele północnego i południowego Sudanu podpisali porozumienie przewidujące demilitaryzację spornego regionu Abyei - poinformował w poniedziałek były prezydent RPA Thabo Mbeki, który jest mediatorem z ramienia Unii Afrykańskiej.
Mbeki powiedział dziennikarzom w stolicy Etiopii, Addis Abebie, że porozumienie podpisali przedstawiciele Ludowego Ruchu Wyzwolenia Sudanu, czyli politycznego skrzydła Armii Wyzwolenia Sudanu, oraz reprezentanci sudańskiego rządu w Chartumie. Porozumienie zakłada wycofanie się z Abyei sudańskiej armii i rozlokowanie tam etiopskich sił pokojowych.
Rada Bezpieczeństwa ONZ zdecyduje w czasie spotkania w Nowym Jorku o charakterze mandatu i rozmiarze etiopskich sił - dodał Mbeki.
W Abyei, leżącym w centralnym Sudanie, znajdują się złoża ropy naftowej oraz pastwiska wykorzystywane przez plemiona północne i południowe. Region ma znaczenie symboliczne dla obu stron.
21 maja siły z Północy opanowały Abyei, główne miasto spornego regionu, a następnie zajęły cały region, zmuszając dziesiątki tysięcy ludzi do ucieczki. Była to odpowiedź na atak z 19 maja na konwój armii, w którym zginęło co najmniej 22 żołnierzy.
Na mocy porozumień pokojowych, które zakończyły trwającą 22 lata wojnę domową między Północą a Południem, Sudan ma 9 lipca podzielić się na dwa państwa: Sudan ze stolicą w Chartumie i Republikę Południowego Sudanu ze stolicą w Dżubie.
Na mocy ustaleń pokojowych sprzed sześciu lat regionowi Abyei obiecano osobne referendum organizowane w tym samym czasie co referendum niepodległościowe Południa, a więc w styczniu 2011 roku. Jednak nie doszło ono do skutku, bo między Południem i Północą wybuchł spór o to, kto jest uprawniony do głosowania.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.