Za grzechy państwa, które doprowadziło do głębokiego kryzysu ekonomicznego w Grecji przeprosił Boga prawosławny metropolita Tessalonik. Anthimos w transmitowanej przez telewizję modlitwie wyraził nadzieję, że tylko Bóg może ocalić kraj przed górami długów, które pozostają do spłacenia.
W jego przekonaniu kryzys związany jest z grzechem Grecji jako państwa i jako narodu, nie potrafiącego zarządzać odpowiednio gospodarką i pożyczonymi pieniędzmi. „Błagamy o Twoje miłosierdzie i dalszą opiekę nad Grecją” – modlił się prawosławny metropolita Tessalonik.
Greccy politycy przez lata powiększali deficyt budżetowy, doprowadzając kraj do obecnego kryzysu społeczno-ekonomicznego. A do spłacenia pozostaje im astronomiczna kwota ponad 350 mld euro. By ratować finanse publiczne, konieczne są nowe kredyty i dodatkowe środki z Unii Europejskiej. W zamian jednak europolitycy domagają się drastycznych reform społecznych, na które żyjący od kilkunastu lat na zagranicznych kredytach Grecy nie chcą się zgodzić.
Za głosowało 236 posłów, przeciwko było 186, a 5 wstrzymało się od głosu.
Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.