Jakie główne wyzwania stoją przed Polską w czasie prezydencji? Czy i jaką rolę powinien odegrać Kościół katolicki, Kościoły chrześcijańskie i wyznawcy innych religii w czasie prezydencji? – na te i inne pytania odpowiadają polscy europosłowie.
Marzy mi się prezydencja, która stanie się pozytywnym impulsem dla Unii Europejskiej. Prezydencja, która nie ograniczy się jedynie do działań promocyjnych i sprawnego administrowania. Dobrze byłoby, gdybyśmy zaproponowali w trakcie tego 6-miesięcznego okresu nową jakość. Chciałbym, żeby nasza Prezydencja mogła wnieść do UE coś, co możemy zaproponować tylko my. Dlatego jako PJN zaproponowaliśmy 11 konkretnych tematów w ramach trzech obszarów priorytetowych prezydencji wskazanych przez rząd. Wśród nich m.in. zainicjowanie poważnej dyskusji w UE na temat polityki na rzecz rodziny, jako odpowiedzi na kryzys demograficzny, który grozi Europie. Kraj, w którym 90% mieszkańców uważa rodzinę za najważniejszą życiową wartość, może i powinien podjąć się roli inicjatora takiej debaty a jej skutkiem powinno być ujęcie tych problemów w nowym wieloletnim budżecie Unii. Kolejna kwestia to relacje z krajami Partnerstwa Wschodniego. Kiedyś Europa Zachodnia obdarzyła nas kredytem zaufania, gdy patrzę dziś na Polskę mam wrażenie, że wykorzystaliśmy go dobrze. Dlatego powinniśmy zabiegać o to, by relacje z krajami Partnerstwa Wschodniego nabrały nowej dynamiki. Impulsem do tego powinien być jesienny szczyt Partnerstwa Wschodniego w Warszawie. Warszawa jest doskonały miejscem, by dać krajom Europy Wschodniej i Kaukazu Południowego perspektywę członkostwa w UE. A jeśli się to nie uda, zbudujmy w Warszawie koalicję państw członkowskich, które popierają otwarcie się UE na Wschód, oczywiście nie rozszerzenie Unii dzisiaj, ale wyraźne wskazanie, że to jest nasz cel. Mam przekonanie, że to nasz obowiązek wobec wschodnich sąsiadów.
Czy i jaką rolę powinien odegrać Kościół katolicki, Kościoły chrześcijańskie i wyznawcy innych religii w czasie prezydencji?
Joanna Skrzydlewska (PO): Założeniem prezydencji jest przede wszystkim to, że kraj ją sprawujący reprezentuje Radę Unii Europejskiej wobec unijnych instytucji, przede wszystkim Komisji i Parlamentu. Ciąży też na nim obowiązek organizacji spotkań i szczytów wewnątrz unijnych oraz z państwami spoza Unii. Choćby z tego względu trudno określić jaką rolę mogłyby odegrać Kościoły chrześcijańskie w sprawowanej przez nasz kraj prezydencji. Wydaje mi się, że pomimo tego, na pewno będą wspierać polskie władze w działaniach wynikających z prezydencji.
Ryszard Czarnecki (PiS): Kościół, jak zawsze, powinien dawać świadectwo prawdzie. Misja Kościoła nie musi, a nawet nie powinna być specjalnie „przekształcana” pod kątem polskiej prezydencji. Kościół powinien bronić słabych, biednych i wykluczonych, zwłaszcza w czasie potęgującego się kryzysu ekonomicznego. Powinien też bronić wolności i swobód obywatelskich w sytuacji, gdy są one kwestionowane przez establishment medialno-polityczny. Powinien też domagać się szczególnego wsparcia ze strony władz Polski i Unii Europejskiej dla rodziny pojmowanej jako związek kobiety i mężczyzny oraz ich dzieci.
Konrad Szymański (PiS): Kościół powinien być dostrzegany, jako ważny partner oraz depozytariusz wartości, które zbudowały Europę. Zamiast budować atmosferę nieufności wobec roli religii we współczesnej demokracji, europejscy politycy powinni baczniej wsłuchiwać się w to posłanie ponieważ bez chrześcijaństwa Europa nie podniesie się z kryzysu.
Tadeusz Cymański (PiS): Kościół katolicki i pozostałe Kościoły chrześcijańskie powinny zabierać wyraźny i czytelny głos w debatach dotyczących wartości chrześcijańskich m.in. wolność wyznania (w Europie i na całym świecie), ochrona tradycji i dziedzictwa chrześcijańskiego w Europie, wspieranie inicjatyw chroniących chrześcijan i inne religie w krajach gdzie są one poddane prześladowaniom, prawa człowieka do godnego życia nie tylko w zakresie wolności i bezpieczeństwa, ale również w zakresie elementarnych praw socjalnych (walka z biedą i ubóstwem). Pomimo dużego rozwoju Europa, pozostaje kontynentem dużych kontrastów społecznych.
Jan Olbrycht (PO): W kontekście Kościoła za ważne uznaję zapobieganie otwieraniu debat na tematy, które nie są w kompetencjach UE, np. na temat kwestii moralnych. Kościół w Polsce powinien wykorzystać obecność wielu gości zagranicznych w Polsce i zaprezentować polski typ religijności, w tym np. informować o możliwości udziału we mszach św.
Paweł Kowal (PJN): Jest starożytny tekst, który mówi o chrześcijanach w świecie: „... czym dusza w ciele, tym chrześcijanie w świecie (…) Duszę znajdujemy we wszystkich członkach ciała, a chrześcijan w miastach świata. (…) i to oni właśnie stanowią o jedności świata”. Myślę, że jest to poważne zadanie, które stoi przed Kościołem, chrześcijanami i ludźmi wierzącymi – pokazać wartość jedności, solidarności, wspólnoty. Mam wrażenie, że dzisiejsza Europa oddala się od tych wartości. Zadbajmy zatem, aby jedność, solidarność, wspólnota mogłyby zaistnieć we współczesnym świecie. W czasie polskiej Prezydencji oczy Europy będą często spoglądać na Warszawę. Byłoby dobrze, gdybyśmy mogli coś w tej kwestii zaoferować. Jeśli ktoś orientuje się w dzisiejszej sytuacji w Unii, pewnie uzna taki postulat za naiwny. Jednak sądzę, że można spróbować wprowadzić do dyskusji na temat UE także poważne ideowe elementy, rozważania na temat przyszłości wspólnoty w duchu chrześcijańskich idei ojców-założycieli.
Druga sprawa to kryzys Europy i Unii Europejskiej, o którym wspominałem. Myślę, że warto wykorzystać ten kryzys, jako szansę na to, by rozpocząć poważną debatę o wartościach, które leżą u źródeł zjednoczonej Europy i kształtują jej tożsamość. Trudno przecież kwestionować, że wspólnym źródłem tożsamości Greków, Francuzów, Hiszpanów i Słowaków jest chrześcijaństwo. Od poważnej dyskusji na ten temat zależy przecież być albo nie być Unii Europejskiej. Myślę, że jest to doskonała okazja do zaproponowania debaty na ten temat. Ciekawe byłoby, gdyby Kościół zaprosił europejskich myślicieli i zainspirował intelektualną debatę o kondycji współczesnej Europy.
I rzecz smutna, ale konieczna do poruszania – problemy wolności religijnej na świecie, szczególnie wobec prześladowań chrześcijan. Polska powinna dbać, by nasza marka, jako kraju, któremu zależy na wartościach, solidarności i prawach człowieka była konsekwentnie utrzymywana.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.