Wojska rosyjskie dzieli od położonego na wschodzie Ukrainy Pokrowska jedynie 11 km - powiedział w niedzielę Serhij Dobriak, szef wojskowej administracji miasta. Dodał, że w związku z tym władze intensyfikują ewakuację ludności cywilnej.
Dobriak przypomniał, że obowiązkowa ewakuacja w obwodzie donieckim - gdzie położony jest Pokrowsk - trwa od początku rosyjskiej inwazji w lutym 2022 roku. W związku ze zbliżaniem się wojsk rosyjskich wzmożono jednak ewakuację cywili z Pokrowska i okolic - dodał.
"Miasto się przygotowuje, podobnie jak reszta obwodu donieckiego. Przy każdym mieście w regionie mamy jednostkę bojową, plany obronne także się rozwinęły" - podkreśliły lokalne władze.
Szef wojskowej administracji Pokrowska oświadczył, że w mieście przebywa obecnie ok. 60 tys. mieszkańców. Na początku miesiąca ewakuowano z niego ok. 500 osób, w ostatnim tygodniu - prawie 1,8 tys.
Agencja UNIAN, powołując się na informacje wojska, podkreśliła, że w okolicy miasta nieprzerwanie toczą się walki z siłami rosyjskimi. "Starcia prawie zawsze są bezpośrednimi konfrontacjami, walki toczą się w lasach i terenach zabudowanych we wsiach. Wróg ponosi ciężkie straty, ale zgromadził w regionie znaczne siły" - zauważono.
Sztab Generalny Ukrainy poinformował w niedzielę, że w ciągu ostatniej doby ukraińscy obrońcy odparli na odcinku pokrowskim 46 ataków Rosjan.
Nie zapadła jeszcze decyzja dotycząca niedzielnej modlitwy Anioł Pański.
"Prezydent Trump kieruje się głębokim poczuciem odpowiedzialności za globalną stabilność i pokój".
Twoja męczeńska śmierć leży u fundamentów tego kościoła. Zostań z nami".