Wojska rosyjskie, dzięki zastosowaniu lotnictwa, zrujnowały Wuhłedar w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy i zaczęły otaczać to miasto - powiadomił we wtorek Andrij Kowałenko, szef związanego z władzami ukraińskimi Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji.
"Wuhłedar. To miasto było łatwe do obrony, bo znajdowało się na wzgórzu. Jednak wraz z aktywnym przybyciem na front KAB-ów (kierowanych bomb lotniczych), wróg zdołał je zrujnować i przejść na flankę" - napisał Kowałenko na Telegramie. (https://t.me/akovalenko1989/7925)
"Niestety, KAB-y i lotnictwo to jedyne rzeczy, które pozwalają piechocie przeciwnika dokonywać ruchów" - podkreślił szef Centrum Przeciwdziałania Informacji, które podlega Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy.
Opanowując tereny wokół Wuhłedaru wojska rosyjskie wzmacniają swoje pozycje na południe od miasta Kurachowe. Od północy Rosjanie otaczają Kurachowe swoim natarciem na ważne dla logistyki ukraińskich wojsk miasto Pokrowsk.
W poniedziałek brytyjskie ministerstwo obrony przekazało, że Pokrowsk pozostaje głównym celem rosyjskich wojsk na Ukrainie. Tego dnia Londyn informował, że armia Rosji pozostaje w odległości ok. 8 km od tego miasta, choć w minionym tygodniu jej postępy uległy spowolnieniu.
Z Kijowa Jarosław Junko
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.