Odnowa zaufania w relacjach ze wspólnotami zakonnymi to istotny punkt w pracach nowego prefekta Kongregacji ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego. Abp João Bráz de Aviz mówił o tym w wywiadzie dla włoskiego miesięcznika 30 Giorni.
Zdaniem brazylijskiego hierarchy w niektórych zgromadzeniach panuje pewien brak zaufania do instytucji Stolicy Apostolskiej. Dotyczy to głównie decyzji podjętych przez jego poprzedników w tej watykańskiej kongregacji. Jego zdaniem trudnym tematem jest wizytacja zgromadzeń żeńskich w Stanach Zjednoczonych. Tam do braku zaufania dołączyła się postawa sprzeciwu. W opinii abp. Aviza trzeba na nowo wsłuchać się w motywacje, ponieważ problemy istnieją, ale nie należy ich rozwiązywać w postawie konfrontacyjnej. Odnośnie do Legionistów Chrystusa nowy prefekt wyraził smutek, że za domniemanym charyzmatem stała niegodziwość założyciela. Jak było to możliwe, pozostaje dla niego tajemnicą. Trudnością był dlań także brak wolności osobistej legionistów oraz widoczny autorytaryzm panujący w zgromadzeniu, w którym dyscyplina zdominowała inne dziedziny życia. Abp Avíz przyznał, że jeszcze jako ordynariusz Brasilii wycofał swych kleryków z seminariów prowadzonych przez legionistów.
Odnosząc się natomiast do fenomenu nowych wspólnot definiujących się jako obrońcy Kościoła i tradycji, brazylijski hierarcha zaznaczył, że Bóg rozdzielając swoje dary nie rezerwuje ich tylko dla jednostek. Podobnie w odniesieniu do ruchów kontestującymi Kościół lokalny prefekt kongregacji ds. życia konsekrowanego zauważył, że znakiem Bożym jest postawa cierpliwości i miłosierdzia wobec ludzkich ograniczeń.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.