Kuratorium prestiżowej niemieckiej nagrody Kwadrygi ogłosiło w sobotę, że w tym roku nie wręczy wyróżnienia w związku z falą krytyki po decyzji o przyznaniu jej premierowi Rosji Władimirowi Putinowi.
Organizatorzy poinformowali, że decyzja zapadła w następstwie "krytyki w mediach i wśród przedstawicieli świata politycznego". Wyrazili też żal w związku z zapowiedzią byłego prezydenta Czech Vaclava Havla, który oświadczył, że zwróci swoją nagrodę, przyznaną w 2009 roku, w proteście przeciwko planom nagrodzenia Putina.
O tym, że Havel "poważnie rozważa" taki krok poinformował w sobotę dziennik "Tagesspiegel", który powołuje się na byłych dysydentów w Pradze. Według "Bilda" były prezydent miał dać organizatorom czas do poniedziałku na zmianę decyzji.
W piątek tygodnik "Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung" podał w internecie, że nagrody Kwadrygi postanowił zrzec się także duński artysta Olafur Eliasson.
W poprzednich latach laureatami nagrody Kwadrygi byli m.in. przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso, Vaclav Havel, ostatni przywódca ZSRR Michaił Gorbaczow, były kanclerz Niemiec Helmut Kohl, premier Luksemburga Jean-Claude Juncker czy prezydent Izraela Szimon Peres.
Jak twierdzą, żadna z polskich kopalń nie jest w stanie spełnić tych norm.
Zmusił astronautów z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) do schronienia się w statku kosmicznym.
Egipt i ZEA są skłonne do udziału w powojennym systemie bezpieczeństwa w Strefie Gazy
Na tle reszty Europy jesteśmy rekordzistami - pisze czwartkowy "Dziennik Gazeta Prawna".
na wniosek bp. Romualda Kamińskiego, ordynariusza diecezji warszawsko-praskiej.