Siły zbrojne Burkina Faso prowadzą dochodzenie w sprawie nagrania, na którym żołnierze rozłupują pozbawione głowy zwłoki maczetami, chełpiąc się przed kamerą - poinformował w poniedziałek przedstawiciel sztabu generalnego rządzonego przez juntę zachodnioafrykańskiego kraju.
Nagranie pojawiło się w weekend w sieciach społecznościowych i przedstawia okaleczanie zwłok przez osoby ubrane w mundury wojskowe Narodowych Sił Zbrojnych Burkina Faso i Ochotników Obrony Ojczyzny (VDP), czyli milicji utworzonej w 2020 r. wspierającej armię w walce z rebeliantami.
Na nagraniu - według AFP - słychać mężczyzn krzyczących w języku diula, którym posługują się mieszkańcy Burkina Faso i Mali. Jeden z nich mówi: "Pokonaliśmy ich", a drugi: "To wszystko skończy się w tym roku. Niech Bóg błogosławi VDP". Zarejestrowany obraz nie pozwala zidentyfikować miejsca, daty ani osób, widać jedynie, że część z nich ma na sobie mundury wojskowe.
Wojsko zapewniło w oświadczeniu, że zweryfikuje autentyczność nagrania i zidentyfikuje osoby zamieszane w to zdarzenie, zapewniło też, że pociągnie do odpowiedzialności winnych, jeśli zarzuty się potwierdzą.
Junta, na czele której stoi kapitan Ibrahim Traore, przejęła władzę w Burkina Faso w 2022 r., obiecując przywrócenie bezpieczeństwa i zakończenie trwających od 2015 r. walk z terrorystami z Państwa Islamskiego i wieloma innymi grupami dżihadystów, w wyniku których już dwa miliony ludzi zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów, a ponad 40 proc. terytorium kraju znalazło w rękach rebeliantów.
W lutym ubiegłego roku Traore wydalił stacjonujące w Burkina Faso francuskie siły specjalne i dyplomatów, a o pomoc zwrócił się do Rosji, która w styczniu mijającego roku przysłała mu setki najemników.
O dokonywanie zbrodni na cywilach oskarżane są obecnie wszystkie strony: armia, najemnicy rosyjscy i rebelianci. Według organizacji pozarządowej Human Rights Watch, tylko jednego dnia na początku mijającego roku, wojsko dokonało masakry ponad 220 cywilów, w tym co najmniej 56 dzieci.
Tadeusz Brzozowski (PAP)
tebe/ zm/
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.