Stany Zjednoczone, UE i NATO potępiły piątkowy wybuch bomby w pobliżu budynków rządowych w Oslo. Waszyngton nazwał go "haniebnym aktem przemocy", a Bruksela - "aktem tchórzostwa, dla którego nie ma żadnego uzasadnienia".
"Potępiamy te haniebne akty przemocy" - powiedziała rzeczniczka Departamentu Stanu USA Heide Bronke Fulton.
Biały Dom podał, że prezydent Barack Obama został poinformowany o sytuacji w Norwegii przez swego doradcę do spraw antyterrorystycznych Johna Brennana.
Według rzeczniczki ambasada USA w Oslo uprzedziła wszystkich swych obywateli, aby unikali centrum stolicy Norwegii. USA zaproponowały też pomoc norweskim władzom.
Przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy napisał w oświadczeniu, że jest "głęboko zszokowany" wydarzeniami w Norwegii.
"W najostrzejszych słowach potępiam ten akt tchórzostwa, dla którego nie ma żadnego usprawiedliwienia" - podkreślił Van Rompuy.
Kondolencje przekazał też przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek.
"W imieniu Parlamentu Europejskiego potępiam atak na siedzibę norweskiego rządu i składam kondolencje rodzinom osób, które poniosły śmierć w tym szokującym akcie przemocy. Norwegia wspiera pokój w najbardziej niespokojnych częściach świata. Ostatnią rzeczą, na którą Norwegia zasługuje, jest atak terrorystyczny na jej terytorium. Ataki te nigdzie nie są usprawiedliwione" - podkreślił szef PE.
Swą solidarność z Norwegią wyraziło też NATO, okr4eslając zamach jako "odrażający".
Sekretarz generalny Sojuszu Anders Fogh Rasmussen potępił wydarzenia w Norwegii i przekazał wyrazy współczucia rodzinom ofiar.
Podkreślił też, że "kraje NATO jednoczą się w walce przeciwko aktom przemocy".
Rosja będzie stanowić długoterminowe zagrożenie dla Europy nawet po zawarciu porozumienia.
Ten plan pokojowy może nie zmniejszyć., ale zwiększyć zagrożenie dla Europy.
Do badania statusu sędziego nie można stosować przepisu z Kpc ws ustalenia stosunku prawnego