Pedagogika odległa od ludzi nie jest potrzebna.
Znęcanie się dzieci i młodzieży nad rówieśnikami to "przygotowanie do wojny" - powiedział papież Franciszek podczas audiencji dla przedstawicieli stowarzyszeń nauczycieli, wychowawców i rodziców działających we włoskich szkołach katolickich. Podkreślił potrzebę budowania fundamentów pod "braterski świat".
Podczas spotkania w Watykanie, w którym uczestniczyli też uczniowie, papież podkreślił, że szkoły mogą miejscem, w którym tworzy się "podwaliny pod bardziej sprawiedliwy i braterski świat, przy udziale wszystkich dyscyplin i kreatywności dzieci oraz młodzieży".
"Ale - dodał - jeśli w szkole prowadzicie między sobą wojnę, jeśli w szkole znęcacie się nad dziewczętami i chłopcami, którzy mają jakieś problemy, to jest to przygotowanie do wojny, a nie do pokoju. Proszę, nigdy żaden bullying"- wezwał Franciszek używając angielskiego określenia zjawiska przemocy rówieśniczej.
Papież wyraził też opinię, że konieczna jest "pedagogika, która podkreśla to, co najważniejsze i w centrum stawia pokorę, bezinteresowność, gościnność".
"Pedagogika odległa od ludzi nie jest potrzebna, nie pomaga"- ocenił Franciszek i zwrócił uwagę na centralną rolę rodziny. "Proszę, rozmawiajcie w rodzinach" - zaapelował papież.
Z Rzymu Sylwia Wysocka
W środę z Putinem w Moskwie spotkał się wysłannik prezydenta USA Steve Witkoff.
Chodzi szczególnie o wycieczki na quadach, jeepach i wyprawy konne.
Trump ocenił, że poziom przestępczości w Waszyngtonie jest "niedorzeczny".
Abp Galbas: najważniejszym zadaniem Kościoła jest nieść nadzieję współczesnemu światu.
Zacytował słowa znanego w Izraelu pisarza, Dawida Grossmana.