Tylko w niedzielę 31 lipca wystawę „Pomarańczowa Alternatywa, czyli happeningiem w komunizm” będzie można zwiedzić bezpłatnie.
Niedziela z Pomarańczową Alternatywą, czyli zabawnie i mroczno.
Tylko w niedzielę 31 lipca wystawę „Pomarańczowa Alternatywa, czyli happeningiem w komunizm” będzie można zwiedzić bezpłatnie.
Wystawę Pomarańczowa Alternatywa – happeningiem w komunizm będzie można zwiedzić bezpłatnie w godz. 11.00 – 19.00 w dniu otwartym, który odbędzie się 31 lipca. W programie Alternatywnej niedzieli w Miejskim Centrum Kultury w Krakowie znalazły się liczne atrakcje, wśród nich oprowadzanie kuratorskie, warsztaty dla dzieci i dla dorosłych, pokaz filmu „Beets of freedom. Zew wolności.
Gościem specjalnym będzie Jan Peszek, który przeczyta fragmenty „Wrońca” Jacka Dukaja. Książka przypomni, że choć wystawa o fenomenie ruchu Pomarańczowej Alternatywy jest bardzo zabawna, to czasy, których dotyczy były jednak mroczną kartą historii Polski.
Na V piętrze obok tarasu widokowego MCK można zobaczyć także obraz „Rynek Główny w Krakowie, 2011” Edwarda Dwurnika.
Program dnia otwartego w niedzielę:
11.45 oraz 13.45 – warsztaty plastyczne dla dzieci od 6 do 10 lat
W okresie PRL-u rozkwitła polska animacja. Powstały wtedy, kultowe dziś, bajki: Reksio, Bolek i Lolek, Zaczarowany Ołówek czy Pomysłowy Dobromir. W trakcie zajęć przygotowanych wspólnie z Mufinka Cafe dzieci odkryją tajemnice powstawania swoich ulubionych bajek, a następnie same będą mogły wcielić się w role rysownika-animatora i stworzyć swoją mini-kreskówkę.
12.00 oraz 14.00 – Oprowadzanie kuratorskie po wystawie
13.00 – BIBULATORIUM czyli warsztat tworzenia ulotek propagandowych
Warsztaty będą się składać z dwóch części. W trakcie pierwszej części uczestnicy stworzą własne hasła propagandowe, aby móc je potem - w części drugiej - ubrać w szatę graficzną.
16.00 – Pokaz filmu: Beats of freedom. Zew wolności (2010 r., reż. Leszek Gnoiński, Wojciech Słota)
To niezwykły dokument, w którym legendy polskiej muzyki rockowej opowiadają o epoce lat 80.
18.00 – Jan Peszek czyta fragmenty książki Wroniec Jacka Dukaja
Wroniec to magiczna baśń o grudniowej nocy 1981 roku. Pełen przygód, gier językowych i fantasmagorii sen o utraconym dzieciństwie, zamglonej młodości. Dla dzieci Stanu Wojennego i dla dzieci, które Stanu Wojennego nie mogą pamiętać - bajka magiczna o nocy grudniowej, gdy małemu Adasiowi Wroniec porwał z domu rodzinę
4 sierpnia, czwartek, godz. 18.00
„Wigilia 81”, reż. Leszek Wosiewicz (wstęp wolny)
Kameralny dramat rozgrywający się w 10 dni po ogłoszeniu Stanu Wojennego w Polsce przemawia oszczędnością formy i surowością narracji. Historia, która mogła przydarzyć się w tym czasie każdemu, jest pokazana z perspektywy trzech kobiet, z których każda reprezentuje inne pokolenie.
Czekają one na powrót bliskiego im mężczyzny – wnuka, syna i męża, który od dziesięciu dni nie pojawił się w domu gdyż prawdopodobnie został internowany. Film powstał w 1982 roku, ale musiał czekać aż 6 lat aby doczekać premiery, która odbyła się na XIII Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni w 1988 r.
11 sierpnia, czwartek, godz. 18.00
Wykład: Katarzyna Wajda Detektywi w służbie ideologii: milicjant jako bohater popkultury PRL-u (wstęp wolny)
Wykład poświęcony będzie postaci milicjanta jako bohatera kultury popularnej, którym nigdy w sensie pozytywnym, się nie stał. Wybrane wizerunki filmowych funkcjonariuszy MO pozwolą pokazać ewolucję, jaką w kinie epoki PRL-u przeszła postać stróża prawa – od ubeka w socrealistycznym „Niedaleko Warszawy” (1954) do kapitana Popczyka w zapowiadającym nurt bandycki lat 90. „Zabij mnie, glino” (1988).
Jest to również próba przybliżenia sposobów oraz strategii perswazyjnych za pomocą których twórcy filmowi starali się pokazać milicjanta – jedną z najbardziej nielubianych postaci PRL-u – jako postać pozytywną i zjednywać dlań sympatię. W tym kontekście szczególnie interesujące są polskie seriale milicyjne „Kapitan Sowa na tropie” oraz „07 zgłoś się” – i pytanie, dlaczego to właśnie serialowy porucznik Borewicz stał się ikoną peerelowskiej popkultury?
Pytanie, dlaczego nie udało się to literackiemu kapitanowi Szczęsnemu, bohaterowi książek Anny Kłodzińskiej, pozwoli z kolei przyjrzeć się fenomenowi powieści milicyjnej – czy rzeczywiście, jak przed laty pisał w „Książkach najgorszych” Stanisław Barańczak, ta rodzima odmiana kryminałów „rzadko kiedy chce być czymś więcej niż reklamą milicji”? I czy była/mogła być reklamą skuteczną?
18 sierpnia, czwartek, godz. 18.00
„Przewodnik", reż. Tomasz Zygadło (wstęp wolny)
Dokument Tomasza Zygadło jest portretem Piotra Skrzyneckiego. Sam tytuł jest wieloznaczny – Piotr Skrzynecki jest w nim przewodnikiem nie tylko po Piwnicy i jej historii ale także po Krakowie i jak oraz po życiu – dzieli się z widzami swoimi wspomnieniami z dzieciństwa czy wyznawaną filozofią życiową. Tytuł może też nawiązywać do sytuacji w której jego bohater znalazł się w czasie stanu wojennego.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.