Anglia, Czarnogóra, Ukraina, Mołdawia i San Marino będą rywalami polskich piłkarzy w grupie H eliminacji mistrzostw świata 2014 roku w Brazylii. Losowanie odbyło się w sobotę w Rio de Janeiro. Biało-czerwoni zostali wcześniej przydzieleni do czwartego koszyka.
W eliminacjach 53 zespoły ze Starego Kontynentu będą walczyć o 13 miejsc na mundialu. Drużyny zostały rozlosowane do dziewięciu grup - ośmiu sześciozespołowych i jednej pięciozespołowej.
Kulki z nazwami reprezentacji z krajów europejskich wyciągali przedstawiciele dwóch pokoleń brazylijskiego futbolu - prawie 35-letni Ronaldo (zakończył już karierę) oraz utalentowany, młodszy od niego o 14 lat Ganso.
Najpierw biało-czerwoni zostali dolosowani do San Marino (szósty koszyk) i Mołdawii (piąty). Kilka minut później poznaliśmy rywala z trzeciego koszyka, którym będzie sąsiad i współgospodarz Euro 2012, czyli Ukraina.
Obecni na losowaniu w Rio de Janeiro selekcjoner reprezentacji Polski Franciszek Smuda oraz prezes PZPN Grzegorz Lato mogli chyba mówić o sprzyjającej fortunie. Gdy czekali na rywala z drugiego koszyka, pozostawały tylko dwie opcje - Francja lub Czarnogóra. Wylosowanie "Trójkolorowych", odradzających się pod wodzą Laurenta Blanca, mogło oznaczać kłopoty reprezentacji Polski. Czarnogóra, choć dobrze spisuje się w eliminacjach Euro 2012, wydaje się łatwiejszym rywalem.
Podczas losowania najsilniejszych drużyn (z pierwszego koszyka) w przypadku grupy H możliwe było trafienie na Anglię lub Hiszpanię. Ostatecznie los oszczędził Polakom aktualnych mistrzów świata i Europy. Skojarzył z biało-czerwonymi Anglię, już po raz... szósty w historii kwalifikacji mistrzostw świata.
Z żadnym innym rywalem Polacy nie grali równie często. Na San Marino trafili po raz trzeci (plus eliminacje Euro 2004), a na Ukrainę i Mołdawię - drugi. Nigdy w historii biało-czerwoni nie grali natomiast z Czarnogórą, która występuje na arenie międzynarodowej dopiero od 2006 roku.
Uniknięcie rywalizacji z Francją - to zdaniem angielskiej prasy jeden z pozytywów losowania grup eliminacji piłkarskich mistrzostw świata w 2014 roku, które w sobotę odbyło się w Rio de Janeiro.
Anglia, którą wylosowano jako jedną z ostatnich, mogła trafić do grupy m.in. z Francją. Przydzielono ją ostatecznie do grupy H, w której zmierzy się z Polską, Czarnogórą, Ukrainą, Mołdawią oraz San Marino. Według "The Sun", uniknięcie rywalizacji z mistrzami świata z 1998 roku oraz innymi silnych drużynami przyjęte zostało na Wyspach z radością.
Podobną opinię wyraził także "The Telegraph". Jego zdaniem najgroźniejszym przeciwnikiem Anglików może okazać się Czarnogóra, z którą rywalizują oni także w eliminacjach do mistrzostw Europy w 2012 roku w Polsce i na Ukrainie. Mecz pomiędzy tymi zespołami rozegrany na Wembley w październiku 2010 roku zakończył się wynikiem 0:0.
W opinii "The Telegraph" spotkania z Polską i Ukrainą mogą okazać się kluczowym sprawdzianem w batalii o awans do mistrzostw. Biało-czerwoni spotykali się dotychczas w kwalifikacjach do mistrzostw świata z Anglikami pięciokrotnie i uważani są za ich odwiecznego rywala. Tamtejsza prasa jest jednak dobrej myśli przed tymi pojedynkami.
Pozytywnie szanse Anglii ocenia także dyrektor ds. rozwoju tamtejszej federacji piłkarskiej (FA) Trevor Brooking. "W porównaniu z innymi grupami, w tej powinniśmy sobie poradzić" - ocenił.
Były znakomity piłkarz Zbigniew Boniek uważa, że Polska trafiła do "zdradzieckiej" i wyrównanej grupy eliminacji mistrzostw świata 2014 w Brazylii. Rywalami biało-czerwonych będą: Anglia, Czarnogóra, Ukraina, Mołdawia i San Marino.
Losowanie odbyło się w sobotę w Rio de Janeiro. Biało-czerwoni, którzy byli przydzieleni do czwartego koszyka, trafili do grupy H.
"Uważam naszą grupę za +zdradziecką+, ponieważ można się pomylić. Jesteśmy narodem, który szybko wpada w euforię. Wiele osób zapewne potraktuje Czarnogórę jako bardzo łatwego rywala. Ukraina chyba też nie będzie przeceniana, choćby dlatego, że w eliminacjach MŚ 2002 poradziła sobie z nią kadra Jerzego Engela. To może być jednak złudne, tak naprawdę nasza grupa jest bardzo wyrównana. Oczywiście z wyjątkiem San Marino, które przegra zapewne wszystkie mecze" - powiedział PAP Zbigniew Boniek.
"Zdecydowanym faworytem jest Anglia. Nasze ewentualne zwycięstwo w tej grupie będzie cudem, ale na pewno mamy szansę walki o drugą lokatę. Ze wszystkich rywali chyba najlepiej rozpracowaną mamy Mołdawię. Powiem pół żartem, że nawet nie trzeba jej oglądać w akcji, ponieważ często gramy z tym zespołem towarzyskie mecze w czasie zimowej przerwy. To takie nasze +sparingowe+ koło ratunkowe, zresztą podobnie oni mogą określić reprezentację Polski" - przypomniał były zawodnik Widzewa Łódź, Juventusu Turyn i Romy.
W eliminacjach MŚ 53 zespoły ze Starego Kontynentu będą walczyć o 13 miejsc na mundialu. Drużyny zostały rozlosowane do dziewięciu grup - ośmiu sześciozespołowych i jednej pięciozespołowej.
"Pamiętajmy, że byliśmy przydzieleni do czwartego koszyka. W tej sytuacji trudno liczyć na łatwych rywali. W sumie uważam jednak, że nie ma sensu podniecać się tym losowaniem. Za niespełna rok mamy znacznie ważniejszą imprezę i na razie tylko na niej musimy się skupiać. Teraz nawet nie wiadomo, w jakim składzie zagramy po Euro 2012 i... pod czyją wodzą. Przecież w przypadku najgorszego scenariusza możemy nie poradzić sobie w mistrzostwach Europy i wówczas posada obecnego selekcjonera będzie zagrożona. Dlatego uważam sobotnie losowanie głównie za ciekawostkę, fakt statystyczny. Na razie nic więcej" - podkreślił Boniek.
Selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Anglii Fabio Capello stwierdził, że rywalizacja w grupie H eliminacji MŚ 2014 w Brazylii będzie "interesująca, a Anglia musi być ostrożna". Reprezentanci tego kraju zagrają z Polską, Czarnogórą, Ukrainą, Mołdawią i San Marino.
"To interesująca grupa, w której nie będzie łatwych meczów" - podkreślił Capello. "Anglia musi być bardzo ostrożna. Szczególnie trzeba uważać na Czarnogórę, Polskę i Ukrainę" - dodał selekcjoner.
Akurat Czarnogórę Capello zna doskonale, ponieważ ten bałkański zespół jest obecnie rywalem Anglików w eliminacjach Euro 2012. Na razie odbyło się jedno spotkanie - na Wembley padł niespodziewanie wynik 0:0.
Eliminacje w strefie europejskiej potrwają od 7 września 2012 do 15 października 2013 roku. Do turnieju finałowego bezpośrednio awansują zwycięzcy grup, a osiem najlepszych drużyn z drugich miejsc zagra w barażach (15 i 19 listopada 2013). Ich zwycięzcy także zapewnią sobie miejsce w MŚ.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.