Ponad jedna trzecia mieszkańców stolicy Niemiec nie uważa by decyzja sprzed 50 lat o budowie muru berlińskiego była błędna - wynika z sondażu, którego rezultaty opublikował w środę dziennik "Berliner Zeitung".
10 proc. respondentów zgadza się z opinią, że z ówczesnego punktu widzenia decyzja ta była "w pełni słuszna". Kolejne 25 proc. twierdzi, że rozpoczętą 13 sierpnia 1961 roku budowę muru można uznać za częściowo słuszną.
Jako uzasadnienie dla takich ocen podano konieczność ograniczenia masowego odpływu siły roboczej z ówczesnej NRD i potrzebę stabilizacji gospodarki tego kraju. 62 proc. ogólnej liczby respondentów, nie podziela tej opinii.
Postawa broniąca decyzji o budowie muru jest rozpowszechniona szczególnie wśród byłych mieszkańców Berlina Wschodniego. 41 proc. z nich uznaje ją za błędną.
Z całkowitą dezaprobatą na temat budowy wypowiedziało się 69 proc. byłych mieszkańców Berlina Zachodniego.
Również 75 proc. osób, które zamieszkały w stolicy zjednoczonych Niemiec po 1990 roku, uważa decyzję o budowie muru za błędną.
"W naszej rzeczywistości silnie obecny jest klerykalizm – i to obustronny."
Papież Franciszek otworzył w poniedziałek w Watykanie międzynarodowy szczyt na temat praw dzieci.
W roku 2023 USAID wydała 72 mld dolarów na pomoc międzynarodową.
Nic złego w polskiej gospodarce się nie dzieje - uważa jednak specjalista.
Kanada powinna zostać naszym 51. stanem, wtedy nie będzie ceł - stwierdził Donald Trump.
Podróżni zamówili także 169 tys. jajecznic, 177 tys. kotletów schabowych.